Mowa tu oczywiście o tym, iż było to bratobójcze starcie. Po jednej stronie na ławce trenerskiej Arkadiusz Rucki (KS Międzyrzecze) po drugiej Dariusz Rucki (Rekord II). Sam mecz miał bardzo ciekawy przebieg już. Już w 2. minucie oskrzydlającą akcję swego zespołu z zimną krwią sfinalizował testowany zawodnik. W kolejnych fragmentach spotkania byliśmy świadkami wymiany "ciosów", po których za wiele nie wynikało. A-klasowa drużyna z Międzyrzecza ambitnie próbowała przeciwstawić się czołowej drużynie Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej, lecz bardzo dobrze z ich ofensywnymi pokusami radziła sobie defensywa "dwójki" Rekordu. 

 

Druga połowa, choć toczona w dobrym piłkarskim tempie, nie przyniosła zawrotnej liczby sytuacji strzeleckiej. Ponownie piłkarze KS-u szukali gola wyrównującego, ponownie jednak brakowało kropki nad i. Wynik spotkania w 79. minucie ustalił Kacper Kasprzak, który zdecydował się na uderzenie z dystansu i była do decyzja właściwa.