Aż do dzisiejszego sparingu bez kontrolnej porażki pozostawał zimą zespół Halniaka Maków Podhalański. Tym lepiej świadczy to o występie IV-ligowca z Jasienicy.

Papatanasiu Drzewiarz Realizacja konkretnych założeń przyświecała kolejnej grze sparingowej jasieniczan rozegranej w Chełmku. W premierowej odsłonie piłkarze Drzewiarza mieli nie dopuścić do utraty gola i tak też uczynili. W tym fragmencie obie drużyny wypracowały sobie po dwie niezłe pozycje strzeleckie. Po pauzie i dokonanych sześciu zmianach w składzie, ekipa z Jasienicy była już nastawiona bardzo ofensywnie. Nie trzeba było długo czekać na efekty. W 54. minucie akcję zainicjował Daniel Jakowenko, a świetną asystą do Adama Kozielskiego popisał się Dominik Zieliński. Wspomniane trio zapewniło Drzewiarzowi prowadzenie w konfrontacji z niepokonanym zimą przeciwnikiem. Halniak wyrównać mógł w 75. minucie. Nieodpowiedzialnie zachował się Robert Lapczyk, który najpierw podał do... przeciwnika, a następnie dopuścił się przewinienia w obrębie „16”. Swoją wartość w bramce jasienickiej drużyny udowodnił jednak Krzysztof Żerdka, który strzał piłkarza Halniaka w wielkim stylu obronił. Wynik zresztą zmianie nie uległ, choć Drzewiarz miał ku temu sposobności kilka. Z odległości 5 metrów chybił Zieliński, błędną decyzję w idealnej sytuacji podjął Łukasz Kościelniak, bramkowego łupu nie przyniósł też dobry strzał Kozielskiego.

Do udanego sparingu beskidzkiego IV-ligowca powrócimy niebawem komentarzem trenera Ireneusza Kościelniaka, który po spotkaniu zaznaczył m.in., że ostatecznie rozwiana została kwestia obsady „jedynki” na inauguracyjny mecz ligowy.

Drzewiarz Jasienica – Halniak Maków Podhalański 1:0 (0:0) Gol dla Drzewiarza: Kozielski

Drzewiarz: Żerdka – Pala, Kliber, Czyż, Grześ, Sekuła, Basiura, Papatanasiu, Romanowicz, Greń, Koczur oraz Lapczyk, Łoś, Pidchenko, Ł.Kościelniak, Jasiński, Jakowenko, Zieliński, Kozielski Trener: I.Kościelniak