- Chcemy sprawdzić przydatność kilku zawodników spoza naszego klubu. Zimą rewolucji w naszej kadrze nie będzie, ale kosmetyczne zmiany i owszem - awizował na łamach naszego portalu spotkanie trener Rekordu Bielsko-Biała, Dariusz Mrózek. 

 

 

Istotnie, w szeregach Rekordu na mecz z Drzewiarzem znalazło się czterech zawodników testowanych. Ponadto szkoleniowiec "rekordzistów" miał okazję przyjrzeć się najzdolniejszej młodzieży z klubu z Cygańskiego Lasu. Szansę występu dostali m.in. 16-letni Tomasz Walaszek oraz Antoni Olek, który przybywał w ostatnim czasie na wypożyczeniu w LKS-ie Bestwina. Należy również odnotować, że Drzewiarz do sobotniego sparingu również nie podszedł w najsilniejszym składzie. Głównie ze względu na szereg kontuzji, które trapią jasieniczan. 

 

Sam mecz nie miał większej historii. Przewaga III-ligowca z Bielska-Białej była niepodważalna, szczególnie w drugiej połowie. Wynik spotkania w 9. minucie otworzył Szczepan Mucha, który sfinalizował akcję z Dawidem Kasprzykiem. Następnie bramkarza Drzewiarza zaskoczył Szymon Wróblewski. W 30. minucie IV-ligowy Drzewiarz zdobył bramkę kontaktową za sprawą trafienia Bartłomieja Ślosarczyka. To był jednak jedyny akcent strzelecki tej drużyny w tym meczu. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wysoką wygraną 7:1, a wynik meczu w 90. minucie ustalił zawodnik testowany.