Siatkówka - Tauron Liga
Powrót z dalekiej podróży
Mecz w Radomiu dla bielskich siatkarek miał znaczenie o tyle, że wygrywając mogły zapewnić sobie miejsce w czołowej „6” na koniec zasadniczych zmagań Ligi Siatkówki Kobiet.
Pod znakiem fatalnej niemocy bielszczanek w elemencie przyjęcia upłynął set premierowy. Już przy stanie 9:3 siatkarki z Radomia miały kilka asów serwisowych na koncie, a do kwadratu „odesłana” została Olivia Różański. Niebawem pomyłki przydarzyły się i innym przyjmującym, nieźle funkcjonował również blok E.Leclerc Radomki. Przy niefrasobliwości gospodyń bielski zespół odrobił wprawdzie straty do wyniku 21:19, ale wówczas powtórnie dały o sobie znać seryjne pomyłki Różański w przyjęciu.
Partia następna zainicjowana została prowadzeniem podopiecznych Jacka Skroka 6:2, a to wobec... błędów przyjezdnych w odbiorze zagrywki Brittany Abercrombie. Z nieznacznymi wahnięciami dystans punktowy utrzymywał się długo, dopiero skuteczna kontra Emilii Muchy pozwoliła zawodniczkom znad Białej zbliżyć się na 18:17. Inicjatywy bielszczanki nie zdobyły, bo Majka Szczepańska-Pogoda dołożyła kolejne asy serwisowe, Mucha huknęła w aut i zrobiło się w okamgnieniu 22:17. Mimo dobrej zmiany Magdy Jagodzińskiej i ambitnego pościgu seta zgarnęły radomianki.
Dopiero w trzeciej odsłonie siatkarki BKS Profi Credit grę uspokoiły. Po akcjach Różański i Muchy odskoczyły przeciwniczkom na 15:12. Beniaminek jednak nie odpuścił i całość strat odrobił, gdy punktową zagrywką prowadzącą do rezultatu 19:19 popisała się Julita Molenda. Wtedy z pomocą niezbędną dla przedłużenia meczu przyszedł im blok, m.in. 2-krotny na prawym skrzydle na Szczepańskiej-Pogodzie oraz efektowny pojedynczy Julii Nowickiej na środku.
Uskrzydlone bielszczanki całkowicie kolejnego seta zdominowały, kluczem ku temu okazała się zagrywka i wypracowana szybko zaliczka 6:2 przy znakomitej serii Katarzyny Koniecznej. Przewaga konsekwentnie rosła (10:3, 17:8), co też nie dziwi wobec totalnej nieskuteczności siatkarek E.Leclerc Radomki w ataku.
Kontra Muchy i blok Kornelii Moskwy pozwoliły bielskiej drużyny jeszcze przed zmianą stron zyskać punktowy komfort (7:4). Jak się za kilku minut okazało był to zarazem moment kluczowy dla losów meczu. BKS Profi Credit odwrócił jego bieg, zwycięstwo przyjezdne fetowały finalnie po ataku i zagrywce Różański oraz „czapie” Niny Herelovej.
E.Leclerc Radomka Radom – BKS Profi Credit Bielsko-Biała 2:3 (25:19, 25:23, 22:25, 19:25, 10:15)
BKS Profi Credit: Mucha, Herelova, Nowicka, Różański, Konieczna, Moskwa, Maj-Erwardt (libero) oraz Wellna, Jagodzińska
Trener: Piekarczyk
Partia następna zainicjowana została prowadzeniem podopiecznych Jacka Skroka 6:2, a to wobec... błędów przyjezdnych w odbiorze zagrywki Brittany Abercrombie. Z nieznacznymi wahnięciami dystans punktowy utrzymywał się długo, dopiero skuteczna kontra Emilii Muchy pozwoliła zawodniczkom znad Białej zbliżyć się na 18:17. Inicjatywy bielszczanki nie zdobyły, bo Majka Szczepańska-Pogoda dołożyła kolejne asy serwisowe, Mucha huknęła w aut i zrobiło się w okamgnieniu 22:17. Mimo dobrej zmiany Magdy Jagodzińskiej i ambitnego pościgu seta zgarnęły radomianki.
Dopiero w trzeciej odsłonie siatkarki BKS Profi Credit grę uspokoiły. Po akcjach Różański i Muchy odskoczyły przeciwniczkom na 15:12. Beniaminek jednak nie odpuścił i całość strat odrobił, gdy punktową zagrywką prowadzącą do rezultatu 19:19 popisała się Julita Molenda. Wtedy z pomocą niezbędną dla przedłużenia meczu przyszedł im blok, m.in. 2-krotny na prawym skrzydle na Szczepańskiej-Pogodzie oraz efektowny pojedynczy Julii Nowickiej na środku.
Uskrzydlone bielszczanki całkowicie kolejnego seta zdominowały, kluczem ku temu okazała się zagrywka i wypracowana szybko zaliczka 6:2 przy znakomitej serii Katarzyny Koniecznej. Przewaga konsekwentnie rosła (10:3, 17:8), co też nie dziwi wobec totalnej nieskuteczności siatkarek E.Leclerc Radomki w ataku.
Kontra Muchy i blok Kornelii Moskwy pozwoliły bielskiej drużyny jeszcze przed zmianą stron zyskać punktowy komfort (7:4). Jak się za kilku minut okazało był to zarazem moment kluczowy dla losów meczu. BKS Profi Credit odwrócił jego bieg, zwycięstwo przyjezdne fetowały finalnie po ataku i zagrywce Różański oraz „czapie” Niny Herelovej.
E.Leclerc Radomka Radom – BKS Profi Credit Bielsko-Biała 2:3 (25:19, 25:23, 22:25, 19:25, 10:15)
BKS Profi Credit: Mucha, Herelova, Nowicka, Różański, Konieczna, Moskwa, Maj-Erwardt (libero) oraz Wellna, Jagodzińska
Trener: Piekarczyk