Piłka nożna - Liga Okręgowa
Prawie bezpieczni
Sytuacja broniącej się przed degradacją ekipy z Porąbki poprawia się wraz z kolejnymi udanymi występami. Środowa konfrontacja również przyniosła znaczący powiew optymizmu.
Gospodarze starcia z Pasjonatem znów bowiem wypełnili plan w stu procentach, zgarniając kolejny komplet punktów. Rozstrzygnięcie meczu nastąpiło praktycznie w pierwszej części gry. Po kwadransie rywalizacji indywidualną szarżą popisał się Mateusz Janosz, uderzył po ziemi, a futbolówka w drodze do siatki odbiła się jeszcze od słupka. Na kilka minut przed końcem tej połowy Zapora zdobyła i drugą bramkę. Sędzia nie przerwał gry w bocznym sektorze boiska stosując przywilej korzyści. Ekipa gospodarzy z tego skorzystała, a przepięknie z dystansu, w samo okienko bramki Pasjonata, przymierzył Krzysztof Witkowski. I choćby dla tego trafienia warto było w środowy wieczór wybrać się na potyczkę ligi okręgowej w Porąbce.
– Zagraliśmy znów świetną pierwszą połowę. W czterech z ostatnich pięciu meczów szybko strzeliliśmy gola. To sprawia, że gra nam się łatwiej – nie ukrywa zadowolenia Andrzej Jurczak, szkoleniowiec zwycięskiej drużyny, która po przerwie rywalowi oddała nieco inicjatywę. A dziwi to zwłaszcza wobec faktu czerwonej kartki, jako konsekwencji dwóch żółtych, dla Tomasza Kozieła w 56. minucie. Dankowiczanie w osłabieniu prezentowali się znacznie korzystniej, stwarzając sobie bramkowe szanse. Najdogodniejsza miała miejsce w 70. minucie, gdy jeden z obrońców Zapory w ostatniej chwili ubiegł piłkarza Pasjonata. Gdyby wtedy przyjezdni „złapali kontakt” różnie mogłyby potoczyć się dalsze losy spotkania. Tak Zapora wciąż zaciekle walczy o byt, zbliżając się punktowo do środowego przeciwnika i innych wyprzedzających zespołów, a co za tym idzie bezpiecznej lokaty. – W końcówce trochę zabrakło nam sił i Pasjonat prezentował się lepiej piłkarsko w ostatnich 20 minutach. Mamy młody zespół i widać, że chłopcy są już zmęczeni tempem rozgrywek. Robimy jednak swoje konsekwentnie. Przed nami kolejny trudny mecz, ale łatwych nie będzie do końca – mówi trener Zapory Porąbka.
Zapora Porąbka – Pasjonat Dankowice 2:0 (2:0)
1:0 Janosz (15')
2:0 Witkowski (39')
Zapora: Zątek – Pawiński (75' Deska), Witkowski, Targosz, Gilek, Cyran (60' K.Kliś), Zuziak, Hałat (80' Krasoń), Smolec (77' Pszczółka), D.Jurczak, Janosz
Trener: A.Jurczak
Pasjonat: Chmielewski – Michał Wróbel (68' Lech), Bieroński, Lisewski (90' Kocierz), Śliwa (62' Stasica), Tworek, Adamczyk, Marcin Wróbel, Kozieł, Mazur, P.Wydra (78' Herzyk)
Trener: Bieroński