Czarni są klubem wspieranym w głównej mierze przez gminę, lecz nie brakuje również sponsorów, którzy pomagają jaworzanom. Sytuacja z epidemią koronawirusa dotknęła wiele firm, zmagających się obecnie z licznymi problemami. Wydatki na sport gminy Jaworze również nie będą takie, jak dotychczas...

– Owszem paru sponsorów się już wycofało. Co prawda nie na stałe, ale nie wiadomo, kiedy ich firmy wrócą do normalności. Proporcje w naszym klubie wyglądają mniej więcej tak, że w 60 procentach Czarnych utrzymuje gmina, a w 40 sponsorzy. Z gminy również otrzymaliśmy informację, że nie będzie dotacji na tym samym poziomie, jak dotychczas. My jednak każdą decyzję rozumiemy. Dotychczasowe wsparcie gminy jest dla nas nieocenione, tak samo zresztą sponsorów, dlatego musimy wspólnie przetrwać ten czas – deklaruje prezes Czarnych Rafał Stronczyński. 

W Jaworzu jest jednak cień optymizmu, lecz sam klub będzie musiał przejść pewną zmianę. – Wierzę, że damy radę i jakoś sobie poradzimy. Razem musimy się spiąć. Nie ukrywam, będziemy również rozmawiać z zawodnikami, ale zależy nam na tym, aby wszystko było, jak należy – mówi Stronczyński.