
Propozycja z zaskoczenia
Już po starcie letnich przygotowań doszło do zgoła nieoczekiwanej zmiany trenera w Victorii Hażlach, do czego raz jeszcze powracamy.
Tomasz Matuszek na stanowisku zastąpił Pavela Fukalę. Zarówno fakt samej roszady – wszak Czech poprowadził Victorię do uzyskania awansu do ligi okręgowej – jak również nazwisko następcy uznać można za zaskakujące. – Byłem nastawiony na przerwę od trenowania drużyny seniorów po tym, jak rozstałem się po sezonie z Iskrą Iskrzyczyn. Dostałem jednak zaskakują, ale i ciekawą propozycję, pochyliłem się nad nią i ostatecznie zakotwiczyłem w Hażlachu – opowiada nowy szkoleniowiec beniaminka „okręgówki”.
Jak przyznaje, o takiej, a nie innej decyzji przesądziło kilka aspektów, także ten dotyczący zagadnień stricte personalnych. – Sporo zawodników będących w kadrze Victorii trenowałem lub miałem z nimi do czynienia w szkole jako nauczyciel wychowania fizycznego. Poza tym rywalizowaliśmy dość często przeciwko sobie – dodaje Matuszek, mając świadomość, że upływający czas przed rywalizacją o punkty nie jest sprzymierzeńcem zespołu. – Zespół jest ciekawy, aczkolwiek naturalny cel minimum w naszej sytuacji to utrzymanie. Czasu mamy niewiele, aby się przygotować, ale staramy się wszystko w miarę szybko ogarnąć. W lidze na pewno będziemy walczyć – komentuje nasz rozmówca.
Piłkarzy Victorii czeka w najbliższych dniach... dwumecz z niedawnym rywalem w skoczowskiej A-klasie. Premierowa konfrontacja z LKS-em Goleszów będzie miała charakter wyłącznie kontrolny, w weekend natomiast beniaminkowie na szczeblu „okręgówki” powalczą o przepustkę do II rundy pucharowej.