Tenis
Przełomowy i historyczny pod wieloma względami
Dobiegł końca rok 2017. W pozytywnym tonie mogą wypowiadać się o nim wszyscy związani z tenisowym BKT Advantage Bielsko-Biała.
W formie i... Wielkich Szlemach
Jak zwykle na wysokości zadania stanęła Maja Chwalińska, która zaliczyła kilka świetnych startów. Podopieczna trenera Pawła Kałuży doskonale rozpoczęła rok na Antypodach. W styczniu jako 15-latka zadebiutowała w juniorskim turnieju Wielkiego Szlema w Australian Open i od razu osiągnęła finał w grze podwójnej w parze z Igą Świątek. O tym, że wynik ten nie był przypadkowy niech świadczy to, że tydzień wcześniej duet był najlepszy w turnieju G1 w Traralgonie. Po powrocie z Australii młoda tenisistka przeniosła się do Wielkiej Brytanii, gdzie zagrała w turnieju zawodowym w Wirral. W singlu dotarła do finału, w deblu w parze z Japonką Miyabi Inoue nie miały sobie równych. W czerwcu Chwalińska zagrała w swoim drugim turnieju wielkoszlemowym Roland Garros. Pomimo porażek doświadczenie zdobyte na „mączce” w Paryżu szybko zaowocowało cennymi zwycięstwami w turniejach zawodowych rangi $25.000+H w Warszawie i Toruniu, gdzie dotarła odpowiednio do II rundy i ćwierćfinału.
Kolejnym przystankiem dąbrowianki był juniorski Wimbledon. W eliminacjach pokonała m.in. Cori Gauff, wielką nadzieję amerykańskiego tenisa, finalistkę tegorocznego US Open juniorek, a w turnieju głównym nie dała szans zwyciężczyni Australian Open Marcie Kostyuk. Sama zatrzymała się na III rundzie, ulegając późniejszej finalistce An Li. Następnie podopieczna bielskiego klubu została indywidualną mistrzynią Europy do lat 16 w Moskwie. Sierpień to już wyjazd za ocean na ostatni turniej Wielkiego Szlema, czyli US Open. Najpierw jednak w kanadyjskim Repentigny dotarła do ćwierćfinału gry pojedynczej, a w US Open w parze z Anią Hertel osiągnęły ten sam etap w deblowej rywalizacji. Koniec roku to świetny występ w turnieju zawodowym w Zawadzie $25.000 i pierwszy półfinał Chwalińskiej. Wszystkie te występy pozwoliły awansować utalentowanej tenisistce na 550. miejsce listy WTA i poprawić się o ponad 300 pozycji w stosunku do roku ubiegłego!
Nie tylko Chwalińska
Duży postęp na arenie krajowej poczyniły trzy inne zawodniczki BKT Advantage – Magda Zajda, Laura Duhl i Karina Gustowska. Ta pierwsza została wicemistrzynią Polski na rozgrywanym w Gliwicach czempionacie oraz awansowała na swoje najwyższe 7. miejsce w klasyfikacji kobiet, potwierdzając wysoką i równą formę przez cały sezon. Mimo odniesionych już kilku pojedynczych zwycięstw w zawodowej rywalizacji nie udało jej się wejść na listę WTA, ale zapewne to tylko kwestia czasu. Jak co roku worek medali indywidualnych i drużynowych w kategorii kadetek zgarnęła 15-letnia Duhl, która przygotowuje się teraz do turniejów rangi ITF. Duży postęp poczyniła Gustowska, która zdobyła swój premierowy indywidualny medal, zostając halową wicemistrzynią Polski do lat 14. Nasz „rodzynek” w tym towarzystwie Mikołaj Wrzoł również odniósł największy sukces, zdobywając tytuł mistrza Polski juniorów w grze podwójnej z Maciejem Ziombrem.
Dziewczyny na medal
W drużynowych rozgrywkach ponownie bielski klub osiągnął historyczne rezultaty. Latem zespoły skrzatek, młodziczek i kadetek zdobyły złote medale, juniorek srebrny, natomiast drużyna kobiet koloru brązowego. Zmagania zimowe również zakończyły się sukcesem BKT Advantage. Skrzatki zdobyły srebrny medal, a młodziczki brązowy. Z kolei drużyny kadetek i juniorek stanęły na najwyższym stopniu podium. Biorąc pod uwagę wszystkie kategorie wiekowe klub z siedzibą w Parku Rosta zajął z liczbą aż 9 krążków 1. miejsce w klasyfikacji uwzględniającej ponad 150 klubów!
Swoje przysłowiowe 5 minut mieli też chłopcy. Skrzaci uplasowali się tak latem, jak i zimą na 5. lokatach w kraju, ale trzon drużyny stanowili 11-latkowie, którzy w tym roku będą stanowili o sile owej kategorii w skali ogólnopolskiej. Już dziś Jakub Jędrzejczak, Jakub Tomasiak i Mikołaj Migdalski zasłużyli sobie na powołania do tenisowej kadry narodowej. Najmłodszy narybek klubowy – Julia Matuszczyk i Artur Skotnicki, a więc zawodnicy do lat 8, triumfowali w Pucharze Śląska. O czołowe lokaty pokusili się ich rówieśnicy z grupy Paulina Faber i Miłosz Szczypka.
Drużyny BKT Advantage w mistrzostwach Polski:
Skrzatki – Weronika Domańska, Julia Kiwior, Natalia Szczepaniak, Julia Skarżyńska, Pola Langiewicz
Skrzaci – Jakub Jędrzejczak, Jakub Tomasiak, Mikołaj Migdalski, Szymon Kaszowski, Jakub Keiper, Adam Romański
Młodziczki – Karolina Bartusek, Karina Gustowska, Justyna Jodłowska, Karolina Mazurek, Patrycja Niewiadomska
Kadetki – Ola Nadajewska, Ola Wierzbowska, Laura Duhl, Ala Niedźwieńska, Nadia Częścik
Juniorki – Magda Zajda, Klara Siłka, Zosia Podbioł, Beata Światłoń
Kobiety – Magda Zajda, Klara Siłka, Paulina Kostka, Beata Światłoń, Laura Duhl
Europejskie standardy
Rok 2017 był przełomowy dla klubu nie tylko pod względem szkoleniowym, ale również infrastruktury. Zakończyła się budowa zaplecza kortów, w którym znalazła się restauracja klubowa, pokoje noclegowe oraz gabinet masażu i dietetyki sportowej. Powstała jednak przede wszystkim nowoczesna, 4-kortowa hala o nawierzchni dywanowej, 2 korty do mini tenisa i przestrzeń do zajęć ogólnorozwojowych. To wszystko sprawia, że już dziś BKT Advantage funkcjonuje jak prawdziwa tenisowa akademia o standardach zachodnich. Dba o to zatrudniony w klubie czeski trener Stavros Wawrzos, którego praca z utalentowanymi podopiecznymi przynosi spodziewane efekty.
Jak zwykle na wysokości zadania stanęła Maja Chwalińska, która zaliczyła kilka świetnych startów. Podopieczna trenera Pawła Kałuży doskonale rozpoczęła rok na Antypodach. W styczniu jako 15-latka zadebiutowała w juniorskim turnieju Wielkiego Szlema w Australian Open i od razu osiągnęła finał w grze podwójnej w parze z Igą Świątek. O tym, że wynik ten nie był przypadkowy niech świadczy to, że tydzień wcześniej duet był najlepszy w turnieju G1 w Traralgonie. Po powrocie z Australii młoda tenisistka przeniosła się do Wielkiej Brytanii, gdzie zagrała w turnieju zawodowym w Wirral. W singlu dotarła do finału, w deblu w parze z Japonką Miyabi Inoue nie miały sobie równych. W czerwcu Chwalińska zagrała w swoim drugim turnieju wielkoszlemowym Roland Garros. Pomimo porażek doświadczenie zdobyte na „mączce” w Paryżu szybko zaowocowało cennymi zwycięstwami w turniejach zawodowych rangi $25.000+H w Warszawie i Toruniu, gdzie dotarła odpowiednio do II rundy i ćwierćfinału.
Kolejnym przystankiem dąbrowianki był juniorski Wimbledon. W eliminacjach pokonała m.in. Cori Gauff, wielką nadzieję amerykańskiego tenisa, finalistkę tegorocznego US Open juniorek, a w turnieju głównym nie dała szans zwyciężczyni Australian Open Marcie Kostyuk. Sama zatrzymała się na III rundzie, ulegając późniejszej finalistce An Li. Następnie podopieczna bielskiego klubu została indywidualną mistrzynią Europy do lat 16 w Moskwie. Sierpień to już wyjazd za ocean na ostatni turniej Wielkiego Szlema, czyli US Open. Najpierw jednak w kanadyjskim Repentigny dotarła do ćwierćfinału gry pojedynczej, a w US Open w parze z Anią Hertel osiągnęły ten sam etap w deblowej rywalizacji. Koniec roku to świetny występ w turnieju zawodowym w Zawadzie $25.000 i pierwszy półfinał Chwalińskiej. Wszystkie te występy pozwoliły awansować utalentowanej tenisistce na 550. miejsce listy WTA i poprawić się o ponad 300 pozycji w stosunku do roku ubiegłego!
Nie tylko Chwalińska
Duży postęp na arenie krajowej poczyniły trzy inne zawodniczki BKT Advantage – Magda Zajda, Laura Duhl i Karina Gustowska. Ta pierwsza została wicemistrzynią Polski na rozgrywanym w Gliwicach czempionacie oraz awansowała na swoje najwyższe 7. miejsce w klasyfikacji kobiet, potwierdzając wysoką i równą formę przez cały sezon. Mimo odniesionych już kilku pojedynczych zwycięstw w zawodowej rywalizacji nie udało jej się wejść na listę WTA, ale zapewne to tylko kwestia czasu. Jak co roku worek medali indywidualnych i drużynowych w kategorii kadetek zgarnęła 15-letnia Duhl, która przygotowuje się teraz do turniejów rangi ITF. Duży postęp poczyniła Gustowska, która zdobyła swój premierowy indywidualny medal, zostając halową wicemistrzynią Polski do lat 14. Nasz „rodzynek” w tym towarzystwie Mikołaj Wrzoł również odniósł największy sukces, zdobywając tytuł mistrza Polski juniorów w grze podwójnej z Maciejem Ziombrem.
Dziewczyny na medal
W drużynowych rozgrywkach ponownie bielski klub osiągnął historyczne rezultaty. Latem zespoły skrzatek, młodziczek i kadetek zdobyły złote medale, juniorek srebrny, natomiast drużyna kobiet koloru brązowego. Zmagania zimowe również zakończyły się sukcesem BKT Advantage. Skrzatki zdobyły srebrny medal, a młodziczki brązowy. Z kolei drużyny kadetek i juniorek stanęły na najwyższym stopniu podium. Biorąc pod uwagę wszystkie kategorie wiekowe klub z siedzibą w Parku Rosta zajął z liczbą aż 9 krążków 1. miejsce w klasyfikacji uwzględniającej ponad 150 klubów!
Swoje przysłowiowe 5 minut mieli też chłopcy. Skrzaci uplasowali się tak latem, jak i zimą na 5. lokatach w kraju, ale trzon drużyny stanowili 11-latkowie, którzy w tym roku będą stanowili o sile owej kategorii w skali ogólnopolskiej. Już dziś Jakub Jędrzejczak, Jakub Tomasiak i Mikołaj Migdalski zasłużyli sobie na powołania do tenisowej kadry narodowej. Najmłodszy narybek klubowy – Julia Matuszczyk i Artur Skotnicki, a więc zawodnicy do lat 8, triumfowali w Pucharze Śląska. O czołowe lokaty pokusili się ich rówieśnicy z grupy Paulina Faber i Miłosz Szczypka.
Drużyny BKT Advantage w mistrzostwach Polski:
Skrzatki – Weronika Domańska, Julia Kiwior, Natalia Szczepaniak, Julia Skarżyńska, Pola Langiewicz
Skrzaci – Jakub Jędrzejczak, Jakub Tomasiak, Mikołaj Migdalski, Szymon Kaszowski, Jakub Keiper, Adam Romański
Młodziczki – Karolina Bartusek, Karina Gustowska, Justyna Jodłowska, Karolina Mazurek, Patrycja Niewiadomska
Kadetki – Ola Nadajewska, Ola Wierzbowska, Laura Duhl, Ala Niedźwieńska, Nadia Częścik
Juniorki – Magda Zajda, Klara Siłka, Zosia Podbioł, Beata Światłoń
Kobiety – Magda Zajda, Klara Siłka, Paulina Kostka, Beata Światłoń, Laura Duhl
Europejskie standardy
Rok 2017 był przełomowy dla klubu nie tylko pod względem szkoleniowym, ale również infrastruktury. Zakończyła się budowa zaplecza kortów, w którym znalazła się restauracja klubowa, pokoje noclegowe oraz gabinet masażu i dietetyki sportowej. Powstała jednak przede wszystkim nowoczesna, 4-kortowa hala o nawierzchni dywanowej, 2 korty do mini tenisa i przestrzeń do zajęć ogólnorozwojowych. To wszystko sprawia, że już dziś BKT Advantage funkcjonuje jak prawdziwa tenisowa akademia o standardach zachodnich. Dba o to zatrudniony w klubie czeski trener Stavros Wawrzos, którego praca z utalentowanymi podopiecznymi przynosi spodziewane efekty.
