
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Rezygnacja po 2,5 roku
Po ostatnim meczu w rundzie jesiennej rezygnację na ręce włodarzy Spójni Zebrzydowice złożył Grzegorz Sodzawiczny. Ta została przyjęta.
Grzegorz Sodzawiczny zespół Spójni objął w lipcu 2017 roku, gdy na stanowisku szkoleniowca zastąpił Michała Kurzeję. Po 2,5 roku pracy w Zebrzydowicach złożył jednak rezygnację, która została przyjęta przez włodarzy klubu. W ostatnim meczu pod jego wodzą zebrzydowiczanie w dobrym stylu pokonali Wisłę Strumień 3:1. – Myślę, że jest to najwłaściwsze rozwiązanie dla drużyny. Czas, aby ktoś z innej strony spojrzał na zespół. Składam jednak podziękowania dla całej ekipy. Zawodnicy przez 2,5 roku wykonali kawał dobrej pracy i zanotowali duży progres. Mnie osobiście czeka chwilowy rozbrat z piłką. Potrzebuję nabrać trochę "świeżości" – mówi w rozmowie z naszym portalem Sodzawiczny.
Drużyna z Zebrzydowic rundę jesienną może uznać za bardzo udaną. Zebrzydowiczanie zimę spędzą na 8. miejscu w tabeli, z dorobkiem 20. punktów. – Zostawiam zespół w dobrym stanie. Nowy trener może być pewny o spokojną pracę. Frekwencja na treningach jest bardzo zadowalająca, zawodnicy chcą pracować – to bardzo ważne – deklaruje były już szkoleniowiec Spójni.
Drużyna z Zebrzydowic rundę jesienną może uznać za bardzo udaną. Zebrzydowiczanie zimę spędzą na 8. miejscu w tabeli, z dorobkiem 20. punktów. – Zostawiam zespół w dobrym stanie. Nowy trener może być pewny o spokojną pracę. Frekwencja na treningach jest bardzo zadowalająca, zawodnicy chcą pracować – to bardzo ważne – deklaruje były już szkoleniowiec Spójni.