Sensacja o włos
Podwójną rywalizacją domową na siatkarskie parkiety I ligi powróciła ekipa Szkoły Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Szczyrku. Uczennice stanęły przed zadaniem trudnym, które wcale ich nie przerosło.
Szkolny zespół zmierzył się na otwarcie nowego roku siatkarskiego z liderującą stawce I-ligowej ekipą ŁKS-u Łódź. – Punkt bralibyśmy przed meczem w ciemno, bo doskonale zdawaliśmy sobie sprawę z klasy rywala – mówi Miłosz Majka, II trener zawodniczek SMS-u.
Tymczasem łodzianki nie podeszły do meczu właściwie skoncentrowane, co też błyskawicznie zemściło się. Po znakomitej grze, zwłaszcza w przyjęciu i ataku, gospodynie oba sety otwierające spotkanie rozstrzygnęły na swoją korzyść. Lepsze okazały się nawet, gdy w secie drugim „goniły” wynik, przegrywając 14:16, czy 19:21. Na właściwy poziom własnej gry lider wkroczył od seta trzeciego. Ważne punkty zdobywały doświadczone zawodniczki ŁKS-u – Katarzyna Bryda i w przeszłości występująca w ekipie BKS-u, Katarzyna Sielicka. O losach wygranej przesądził tie-break. Uczennice zbyt często myliły się w nim, by faworyta powstrzymać. – Pokazaliśmy dobrą siatkówkę, ale trochę boli, że mecz zakończyliśmy z jednym punktem, gdy nawet wygrana wydawała się w pewnym momencie realna – tłumaczy jeden z trenerów drużyny ze Szczyrku, w której szeregach najlepiej punktowały Aleksandra Lipska (25 pkt.) oraz Natalia Murek (17 pkt.).
Wobec zaciętej i długiej walki trudnym był start konfrontacji rozegranej nazajutrz. Zawodniczki SMS PZPS tym razem podjęły niżej notowany w tabeli zespół z Węgrowa i... znów stoczyły niesamowicie emocjonujący bój. Sety miejscowe przegrywały wobec dużej liczby własnych pomyłek, dystans dwukrotnie odrabiały dzięki poprawie w elemencie zagrywki, ataku i przyjęcia. Ostatnia partia zainicjowana została prowadzeniem Sokołowa Nike 5:2, podopieczne trenera Wiesława Popika wyrównały tuż przed zmianą stron, by „odjechać” za sprawą trzech asów najskuteczniejszej tego dnia Murek. Na finiszu, gdy rywalizacja toczyła się na przewagi, to rywalki zachowały więcej spokoju. Główny powód porażki? 11 błędów niewymuszonych w samym tie-breaku.
SMS PZPS Szczyrk – ŁKS Commercecon Łódź 2:3 (25:20, 26:24, 22:25, 16:25, 13:15)
SMS PZPS Szczyrk – Sokołów Nike Węgrów 2:3 (22:25, 25:22, 20:25, 26:24, 15:17)
SMS PZPS: Murek, Michalak, Michalewicz, Ad.Muszyńska, Świrad, Lipska, Nowicka, Różański, Sobiczewska, Różyńska, Bartkowska, Świder, Stenzel (libero), Łysiak (libero) Trenerzy: Popik, Majka