Gdyby w pierwszej części spotkania zawodnicy z Pruchnej mieli odpowiednio nastawione celowniki, mecz z Zaporą Porąbka mógłby mieć zupełnie inny przebieg.

Pruchna Porabka rus Choć to goście jako pierwsi stworzyli sobie groźną sytuację. W 10. minucie świetne podanie od Janusza Cyrana dostał Maciej Lubański, ale będąc przed bramkarzem trafił w nogi golkipera gospodarzy. Później swoje szanse mieli już miejscowi. Dwukrotnie próbował Paweł Pańta - raz jednak skutecznie bronił Zbigniew Wójcikiewicz, raz gościom w sukurs przyszła poprzeczka. Swoją okazję miał także Michał Chrysteczko, ale jego intencje strzeleckie również wyczuł bramkarz Zapory. – Nie zagraliśmy dobrze w pierwszej połowie, ale stworzyliśmy sytuacje, które powinniśmy zamienić na bramkę. Brakowało jednak skuteczności – mówi Marcin Bednarek, opiekun miejscowych.

Po pauzie znów lepiej rozpoczęli goście. Z tą jednak znaczącą różnicą, że tym razem swoją okazję zamienili na bramkę. Prostopadłe podanie otrzymał Łukasz Nycz i z prawej nogi uderzył skutecznie po tzw. długim rogu bramki miejscowych. I wzorem premierowej połowy, pierwsze minuty tej odsłony należały do gości, po czym inicjatywę przejęli miejscowi. Tym razem również z efektem bramkowym. Piłkę po rzucie wolnym w polu karnym przejął Pańta, minął obrońcę i mając przed sobą tylko bramkarza skierował futbolówkę do siatki. Podobnie jednak, jak goście, tak również miejscowi potrafili zdobyć tylko jednego gola. Choć uczciwie przyznać trzeba, że w samej końcówce powinni postawić kropkę nad „i”. Świetnie zapowiadający się kontratak zamiast strzałem, zakończył się jednak… niecelnym podaniem.

– To był dobry mecz w wykonaniu obu ekip. Wpierw my mieliśmy inicjatywę, później do głosu dochodzili miejscowi. Końcowe fragmenty obu połów to już wyrównana gra. Myślę, że kibice obejrzeli ciekawe widowisko – podsumował Grzegorz Szulc, szkoleniowiec gości.

LKS '99 Pruchna – Zapora Porąbka 1:1 (0:0) 0:1 Nycz (50') 1:1 Pańta (70')

LKS 99: Skrocki – Gabryś, Kowal, Kaszuba, Bednarek, Pańta, Brachaczek (55' Prochoński), Miąsko, Kowalski, Wysiński, Chrysteczko Trener: Bednarek

Zapora: Wójcikiewicz – Gilek, Krasoń, Pawiński, Jaśkowiec, K.Jurczak (88' Targosz), Cepiga, Paw, Lubański, Cyran, Nycz Trener: Szulc