Wydarzenie weekendu w naszym regionie? Nieskromnie pisząc – II Gala Klasy Okręgowej „Futbolowe Asy Beskidów”. Gala stanowiła zwieńczenie sezonu 2014/2015. Kolejny... już trwa. felieton „Tradycja”, to słowo wzniosłe, odnoszące się do norm i obyczajów oraz ich kontynuacji. Traktując o Gali Klasy Okręgowej „Futbolowe Asy Beskidów”, o tradycji możemy już mówić. Zorganizowana przez nasz portal, przy współpracy z Beskidzkim OZPN-em, po raz drugi, na pewno nie ostatni, zwieńczyła piłkarski sezon 2014/2015 w regionie. Kto był, ten na pewno nie żałuje. Kto był, na własne oczy przekonał się, że szósty poziom rozgrywkowy także może mieć swoją galę na wzór imprezy ekstraklasowej. Może także mieć sponsora tytularnego! Ewenementy na skalę kraju, może nawet na skalę zdecydowanie szerszą.

Trzy kluby zdominowały tegoroczną galę. Większość wyróżnień przypadła w udziale Spójni Landek. Po dwie nagrody trafiły do LKS-u Bestwina i Pasjonatem Dankowic. Gala była wydarzeniem, podczas którego podsumowaliśmy sezon na boiskach „okręgówki”, ale także, a może przede wszystkim, była świetną okazją do integracji beskidzkiego środowiska piłkarskiego. Nie sposób zgromadzić w jednym miejscu ponad sto osób, którym dobro naszej lokalnej piłki leży na sercu.

Wydawać by się mogło, że po podsumowaniach przyjdzie czas na wakacje, przerwę, labę. Nic z tych rzeczy. Sezonu ogórkowego nie ma i nie będzie. Sezon piłkarski nie rozpoczyna się bowiem wraz z pierwszym meczem o punkty. Startuje wraz z inauguracją okresu przygotowawczego. W naszym regionie zatem już trwa, za sprawą piłkarzy Podbeskidzia, którzy od tygodnia szlifują formę. Stopniowo przygotowania wznawiać będą zespoły z niższych lig. Na dobre rozkręci się transferowa karuzela, obecnie napędzana przede wszystkim przez działaczy „Górali”, ale nie tylko. Dwa hitowe transfery potwierdził klub z Wisły. Pozyskanie Krystiana Papatanasiu i Krzysztofa Koczura, których nikomu przedstawiać nie trzeba, to czytelny sygnał dla rywali. Zapowiada się niesłychanie ciekawy sezon w Profi Credit Bielskiej Lidze Okręgowej. Mistrzowskie aspiracje zgłaszają w Wiśle i Skoczowie. O powrót do IV ligi walczyć będą spadkowicze z Żywca i Radziechów. O grze o wysokie cele myślą w Ustroniu. Mocny powinien być nadal dankowicki Pasjonat, w którym nie zanosi się na duże zmiany kadrowe. Start przygotowań to także początek sparingowego grania. A zatem.... zakasać należy rękawy i do roboty. Dotyczy to nas dziennikarzy, piłkarzy, trenerów, działaczy. Nie ma czasu na nudę, piłka nożna nie lubi nudy, kibice również. Ja też.

Krzysztof Biłka SportoweBeskidy.pl