Bardzo udanie zrehabilitowali się zawodnicy Orła za wysoką porażkę poniesioną przed tygodniem w Turzy Śląskiej. Piłkarze Marcina Osmałka w starciu z Unią Książenice byli zespołem zdecydowanie lepszym i absolutnie zasłużenie zwyciężyli. 

 

 

Gospodarze już w pierwszej połowie potwierdzili, że tego dnia to oni zainkasują komplet punktów. W 30. minucie Szymon Byrtek niebezpiecznie zacentrował z rzutu wolnego, a piłkę do siatki posłał Błażej Chwaja. 3 minuty później na tablicy wyniku mieliśmy już 2:0. Tym razem golkipera z Książenic pokonał Kacper Piórecki, który popisał się ładnym plasowanym uderzeniem z okolic 15. metra. Asystował przy tym trafieniu ponownie Sz. Byrtek.

 

Po zmianie stron Orzeł nadal przeważał, czego następstwem był liczne sytuacje bramkowe. Do siatki nic już jednak nie wpadło. - Cieszę się, że zagraliśmy bardzo odpowiedzialnie jako drużyna. Wszyscy wykonali zadania taktyczne i mieliśmy mecz pod pełną kontrolą. Rywal praktycznie nam nie zagrażał - ocenił Osmałek.