Czechowicki MRKS w zeszłym sezonie rywalizował na poziomie czwartoligowym, drużyna z Pruchnej a-klasowym. Dzisiaj oba zespoły spotkały się w ramach 9. kolejki bielskiej „okręgówki”. Pojedynek „nowicjuszy” dostarczył sporo emocji. mrks cz-dz

W 88. minucie precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Marcin Bednarek, grający trener beniaminka z Pruchnej. Wówczas wydawało się, że goście wyjdą z opresji i nadrabiając dwubramkową stratę zdobędą w Czechowicach punkt. – Emocji było sporo. Straciliśmy głupie gole pod koniec pierwszej i na początku drugiej połowy. Po bramce na 3:2 sędzia zakończył mecz. Boisko było bardzo błotniste [rano na obiekcie MOSiR-u odbył się turniej ligi maluchów – red.] - oznajmia Bednarek. – Rywal grał w osłabieniu, chcieliśmy wygrać, ale się nie udało – dodaje.

Pierwszą bramkę strzelił pod koniec premierowej odsłony, po podaniu Tomasza Kropidło, Grzegorz Sztorc. Napastnik MRKS-u wykorzystał sytuację sam na sam z Andrzejem Skrockim. Tuż po zmianie stron gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Samobójcze trafienie w 56. minucie zaliczył Marcin Wysiński. Beniaminek z Pruchnej nie poddał się i zdołał doprowadzić do remisu. Na listę strzelców wpisali się Michał Chrysteczko, który wykończył składną akcję LKS-u oraz wspomniany Bednarek. Ostatnie słowo należało jednak do czechowiczan. Do odbitej przez bramkarza futbolówki w polu karny doskoczył Sztorc i zapewnił MRKS-owi trzy punkty. Z rzutu wolnego dośrodkował w tej sytuacji Mateusz Żyła.

Początek meczu należał do nas. Stworzyliśmy kilka okazji. Potem do głosu doszli goście, ale to my przed przerwą strzeliliśmy gola. Trójkowa akcja zakończyła się wykorzystaną sytuacją sam na sam przez Sztorca. Zaliczyliśmy dobre otwarcie drugiej odsłony. Po rzucie wolnym wykonanym przez Kropidłę i Adamca padł gol samobójczym. W końcówce pokazaliśmy charakter – ocenia Michał Gazda, szkoleniowiec MRKS-u.

MRKS Czechowice – LKS '99 Pruchna 3:2 (1:0) 1:0 Sztorc (45') 2:0 Wysiński (50', samobójcza) 2:1 Chrysteczko (56') 2:2 Bednarek (88') 3:2 Sztorc (90')

MRKS: Bazin – Szal, Miszczak, P.Jurek (85' Putek), Jonkisz, Wójcikiewicz, Adamus (55' Niemczyk), Żyła, Kropidło, B.Adamiec, Sztorc Trener: Gazda

LKS ’99: Skrocki – Kowal, Wrzesiński (60' Nawydło), Wysiński, Pańta, J.Gabryś, T.Gabryś, Skoneczny, Brzyszkowski (85' Kacprzak), Bednarek, Chrysteczko Trener: Bednarek