- Odczuwamy delikatny zawód, bo liczyliśmy na pewno na więcej. W trakcie rundy posypała nam się nieco kadra i musieliśmy grać tym, co mieliśmy, czyli składem mocno okrojonym - mówi nam Szymon Gąsiorek, trener LKS-u Jezioro Żywieckie Zarzecze, które jesienne wojaże zakończyły na 12. pozycji w tabeli żywieckiej A-klasy. 9 punktów w 13. meczach to wynik daleki od oczekiwań. - Momentami brakowało zawodnikom nieco zaangażowania.  - dodał. 
 
LKS w trakcie zimowych przygotowań rozegra 4 mecze kontrolne. Co ciekawe, 3 sparingpartnerów, to... ligowi rywale. Ekipa z Zarzecza wpierw zmierzy się z Sołą Żywiec, następnie Magurą Bystra i Beskidem Gilowice. Sparingowy rozkład jazdy uzupełnia Beskid Kocierz. - Jeżeli zimą nikt od nas nie odejdzie, a frekwencja na treningach będzie wysoka, to jestem optymistą przed rundą wiosenną. Wzmacniać się jednak nie planujemy - zakończył Gąsiorek.