Nie ma co ukrywać, runda wiosenna rozpoczęła się nie po myśli "rekordzistów". Bielszczanie jak dotąd nie odnieśli zwycięstwa, notując w 4 meczach 2 remisy i dwie porażki. W miniony weekend podopieczni Dariusza Mrózka musieli uznać wyższość Pniówka Pawłowice 2:3. Tym samym, nie najlepsza dyspozycja Rekordu przełożyła się na sytuację w tabeli. Do liderujących rezerw Zagłębia drużyna z Cygańskiego Lasu traci już 11 punktów. Prozaicznie można stwierdzić - szkoda. Wszak inne ekipy "z czuba" tabeli III ligi gr. 3 również nie wyrzekły się "potknięć". A gdyby Rekord to wykorzystał, byłby w zupełnie innym miejscu. 

 

 

Jedno co się jednak nie zmienia, to filozofia Rekordu. W najbliższy weekend bielszczanie zmierzą się z MKS-em Kluczbork. Oczywiście, będzie to spotkanie, w którym "rekordziści" będą chcieli zaznać przełamania, ale również dodatkowym "smaczkiem" jest fakt, iż obie ekipy plasują się na szczycie klasyfikacji Pro Junior System w III lidze gr. 3. Na 1. miejscu znajduje się Rekord z 11374 punktami na koncie, a na pozycji wicelidera MKS Kluczbork - mający 10645 punktów. Najbardziej punktującym zawodnikiem w szeregach "rekordzistów" jest Bartłomiej Twarkowski. 

 

W III lidze trenerzy muszą wystawiać minimum dwóch młodzieżowców. W tych rozgrywkach zwycięzca w swojej grupie otrzyma 400 tys. zł, a trzy kolejne ekipy: 300, 200 i 100 tys. zł.