Sporo emocji dostarczyła sparingowa premiera z udziałem Spójni Zebrzydowice. Beniaminek Bielskiej Ligi Okręgowej zdobył sześć goli, stracił pięć, ale przegrał. SONY DSC Rywalem podopiecznych Dariusza Owczarczyka była Gwiazda Skrzyszów, reprezentant katowickiej „okręgówki”. W zespole z Zebrzydowic wystąpił nowy zawodnik – Daniel Caniboł. – Grał ostatnio w LKS-ie Skrbeńsko, czyli C-klasie, ale ze względu na sentymenty. Umiejętności ma na wyższą ligę – mówi trener Owczarczyk. – Ponadto wystąpiło dwóch testowanych graczy. Rozmowy w sprawie ich pozyskania trwają – dodaje.

Spójnia do przerwy wygrywała 3:2, w trakcie meczu trzykrotnie obejmowała prowadzenie, nie wykorzystała rzutu karnego – piłka zatrzymała się na poprzeczce – zdobyła sześć goli, ale dwóch arbiter nie uznał dopatrując się pozycji spalonych. Ostatecznie przegrała 4:5 tracąc dwie bramki w końcówce meczu. Karol Janiszewski wspisał sie na listę strzelców dwukrotnie, po razie Grzegorz Kopiec oraz Kamil Demczak. – Bramki traciliśmy po błędach, brakowało koncentracji, może także sił. Część moich zawodników pracuje na kopalni. Większość goli zdobyliśmy natomiast po składnych akcjach, a to cieszy. Dwóch sędzia nie uznał, dwa jeszcze mogliśmy dołożyć. Wynik nie jest sprawą najważniejszą. To był nasz pierwszy mecz, jestem zadowolony – ocenia szkoleniowiec beniaminka.

W najbliższą środę zespół z Zebrzydowic zaliczy sparing numer dwa. Zmierzy się z Granicą Ruptawa.

Gwiazda Skrzyszów – Spójnia Zebrzydowice 5:4 (2:3) Gole dla Spójni: Janiszewski – 2, Kopiec, Demczak

Spójnia: Morcinek – Olszar, Piguła, Król, Caniboł, T.Nowak, testowany zawodnik, Demczak, S.Nowak, Kopiec, Janiszewski oraz Brzoza, testowany zawodnik Trener: Owczarczyk