A-klasowe Tempo różnić się będzie od tego, które spadło w kiepskim stylu z ligi okręgowej. Nie tylko za sprawą nowego szkoleniowca.

Tempo_Puncow2 W nadchodzącym sezonie – o czym już na naszych łamach informowaliśmy – drużynę z Puńcowa poprowadzi Sławomir Machej. – Przygotowania przebiegają zgodnie z nakreślonym przez trenera planem. Frekwencja jest bardzo dobra. Nie było chyba treningu, na którym pojawiłoby się mniej niż 22 zawodników – mówi Tomasz Morys, prezes Tempa.

Drużynę wzmocniło sześciu zawodników: Łukasz Kozieł i Adam Olszar (obaj Błyskawica Kończyce Wielkie), Karol Przeworski i Remigiusz Czernek (obaj Piast Cieszyn) oraz Klaudiusz Wojtala i Grzegorz Pawłowski (obaj Victoria Hażlach). – Transfery to przede wszystkim powroty naszych zawodników. Cieszy mnie obecność w zespole Karola Przeworskiego, który zapewni szeroko rozumiany spokój w defensywie. Z pozycją bramkarza mieliśmy problemy w zeszłym sezonie – komentuje ruchy kadrowe nasz rozmówca. Po stronie sfinalizowanych ubytków wymienić jak dotąd można tylko Macieja Szurmana, który przeniósł się do Orła z Zabłocia.

Tempo ma na swoim koncie dwie gry kontrolne, przegrało 0:6 z LKS-em Goleszów, wygrało 3:1 z Morcinkiem Kaczyce. – W pierwszym sparingu 90 procent drużyny stanowili zawodnicy testowani, do wyniku nie przywiązywałbym uwagi. W minioną niedzielę zagraliśmy z Morcinkiem składem zbliżonym do ligowego. Nasza gra wyglądała przyzwoicie – ocenia Morys, który ostrożnie podchodzi do tematu możliwości nowego zespołu. – Będziemy rywalizować o środek tabeli, o szybkie i spokojne utrzymanie. Każde miejsce powyżej środka będzie miłym zaskoczeniem – przyznaje.