Sobotnie przełamanie

Nietypowo w sobotę swój domowy mecz rozegrał Maksymilian Cisiec. Podejmował w nim „dwójkę” z Łękawicy, która nie mogła posiłkować się zawodnikami z boisk V-ligowych, uczestniczących równolegle w starciu w Świerklanach. Zabrakło także trenera Macieja Skolarza, a w jego zastępstwie ze swych ról dobrze wywiązali się sprawujący pieczę nad drużyną zawodnicy – Paweł MrózekSzymon Bąk oraz kierownik Kamil Talik. – Konsekwentnie uczymy się budowania akcji od tyłu, a że na boisku jest sporo młodzieży, to i błędy indywidualne się pojawiają. Rywal zagęścił środek pola i po przechwytach zdobywał bramki – mówi Skolarz.

Do pauzy Maksymilian odskoczył rezerwom Orła na 3:0 po „fantach” Mateusza Motyki i dublecie Macieja Figury, torując sobie drogę do – w co trudno uwierzyć – dopiero premierowego zwycięstwa na wiosnę. – Po przerwie zmienione zostało ustawienie na 3-5-2 i wyglądało to lepiej przy jednoczesnej grze nieco prostszymi środkami. Maksymilian grał jednak mądrze i kontrolował przebieg spotkania. A dla nas pojawiają się po meczu kolejne wnioski na przyszłość. Ogrywamy młodzież, która łapie swoje minuty, a przy tym uczy się fundamentów piłki nożnej i tego, by gra sprawiała radość. Widać efekty, czego przykładem są Daniel WnętrzakGrzegorz Walaszek, którzy mieli okazję pokazać się już w naszej „jedynce” – klaruje trener „dwójki” z Łękawicy, która nie ma żadnego ciśnienia, aby w tym sezonie bić się o awans do „okręgówki”.

Tempo lidera

Gole Filipa Krysty z 35. i 37. minuty sprawiły, że ekipa z Leśnej przejęła kontrolę nad spotkaniem wyjazdowym ze Świtem Cięcina. Ostatecznie wywiozła punkty wobec wygranej 3:1 i umocniła się na czele tabeli. – Wiem z relacji, że zespół z Leśnej ma wybieganych chłopców i mocną kadrę. Po dobrze przepracowanej zimie idą do przodu. Świt próbował coś wskórać, ale było do przewidzenia, że to goście wygrają. O chęci awansu słyszy się i sam nie mogę się doczekać, jak my wypadniemy na tle lidera – klaruje szkoleniowiec Orła II.

Kontakt z liderem, a konkretnie 4-punktową stratę, utrzymał beniaminek z Sopotni, który po ciężkiej przeprawie i trafieniu Artura Bąka z 37. minuty zgarnął „maksa” kosztem a-klasowego outsidera z Radziechów. – Wynik z tych, które nie zaskakują. Ale przyznam, że mecz był wyrównany, a różnicy z tabeli nie było widać na boisku. To nie pierwszy raz, gdy „dwójka” GKS-u jest bliska zdobyczy – analizuje Skolarz.

Gole „last minute”

Góral Żywiec wygrał 1:0 z Muńcołem Ujsoły. W 90. minucie triumf gościom zapewniła główka Arkadiusza Piątka po „centrze” Macieja Wojtyły z rzutu rożnego. – Jak mówił trener Górala, jego drużyna walczy do końca. Ten mecz jest tego fajnym potwierdzeniem. Nie każdy zespół stać na to, aby po raz kolejny przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść w ostatnich minutach – wyjaśnia nasz rozmówca.

Rzutem na taśmę wygrał wreszcie zespół z Lipowej, który wcześniej kilka razy w decydujących minutach meczu wypuszczał punkty z rąk. O determinacji gospodarzy przekonały się rezerwy Stali-Śrubiarnia. – Skrzyczne ma w składzie 2 Ukraińców, którzy dają dużo jakości, jest ikona klubu Maciek Sowa, fajną pracę wykonuje trener Mirek Szymura. Jeśli nie w tym sezonie, to może w przyszłym o coś więcej ta drużyna powalczy. Na mnie wywarła najlepsze wrażenie pod względem organizacji gry, budowania akcji. Tu pochwały są jak najbardziej na miejscu – nadmienia szkoleniowiec rezerw Orła.

7 z 13

Rekordowe 13:0 Koszarawy Żywiec z Grapą Trzebinia? Taka deklasacja komentarza właściwie nie wymaga. Nawet na a-klasowym poziomie to rzadkość. Ale już dorobek 7 goli strzelonych przez supersnajpera Kacpra Pióreckiego – wart jest uwagi. – Trener Grzegorz Szymik wykonuje fajną pracę z drużyną, wprowadza juniorów. Cały zespół ma bardzo kreatywne oblicze, a miejsce tuż za podium stawki nie bierze się znikąd – klaruje Maciej Skolarz.

Wyniki 18. kolejki:

Świt Cięcina – LKS Leśna 1:3 (0:2)
Gole: Woźniak – Krysta (2), Jakubiec

Koszarawa Żywiec – Grapa Trzebinia 13:0 (5:0)
Gole: Piórecki (7), Bogdał, Wąsik, Macalik, Zyzak, Nosalik, Sołtysik

Maksymilian Cisiec – Orzeł II Łękawica 3:1 (3:0)
Gole: M. Figura (2), Motyka – Giertler

GKS II Radziechowy-Wieprz – LKS Sopotnia 0:1 (0:1)
Gol: Bąk

Muńcuł Ujsoły – Góral Żywiec 0:1 (0:0)
Gol: Piątek

Skrzyczne Lipowa – Stal-Śrubiarnia II Żywiec 2:1 (0:1)
Gole: Suława, Skrzypek – Maciejak

Beskid Gilowice – Jeleśnianka Jeleśnia 4:2 (4:0)
Gole: Sala (3), Kastelik – Kijas, Mrowiec

TABELA/TERMINARZ