W Żywcu finiszowała piłkarska jesień na szczeblu IV ligi śląskiej. Mecz niestety nie został dokończony, gdy wszystko układało się po myśli żywieckiego zespołu...

Goral_JaroszekW 90. minucie na murawę rzucona została petarda przez kibiców Czarnych-Górala, która ogłuszyła trzech zawodników drużyny z Jastrzębia-Zdroju.  To, po kilkuminutowych konsultacjach, skłoniło sędziego głównego Sebastiana Jarzębaka do przerwania meczu tuż przed jego finiszem, przy prowadzeniu gospodarzy 4:1 w batalii z liderem...

Zanim jednak w Żywcu działy się rzeczy nieprzyjemne i mało chlubne, satysfakcję swoim kibicom sprawili miejscowi piłkarze, którzy od początku nastawili się na ofensywną grę z liderem. Wprawdzie optyczną przewagę posiadali jastrzębianie i w kilku sytuacjach mogli zaskoczyć żywiecką defensywę, lecz gospodarze odpowiadali świetnymi kontrami. Przy dwóch składnych wyprowadzeniach piłki bliski pokonania bramkarza GKS-u był Grzegorz Szymoński. Swoje gole bramkostrzelny snajper jednak zanotował. W 39. minucie otrzymał podanie od Piotra Motyki, minął golkipera przyjezdnych i zapewnił swojej drużynie prowadzenie w połowie hitowego spotkania. Choć w 42. minucie o rychłe wyrównanie mogli pokusić się goście. Uderzenie Tomasza Kocerby odbiło się od poprzeczki. W 54. minucie gospodarze unieśli ręce w geście radości po raz drugi, tym razem po celnym strzale Kamila Żołny, po ziemi z rzutu wolnego. Ekipa lidera tak łatwo nie poddała się i w 63. minucie trafiła „na kontakt” za sprawą Mateusza Wrany, zaskakując obronę żywczan sprytnym rozwiązaniem przy rzucie wolnym. Ostatnie akcenty piłkarskie to natomiast zasłużone gole Czarnych-Górala, z Szymońskim w roli głównej, który wykończył zespołowe kombinacje. Nadeszła następnie feralna 90. minuta i sytuacja, która nie pozwoliła beskidzkiemu czwartoligowcowi na pełną radość na finiszu rundy jesiennej...

Czarni-Góral Żywiec – GKS 1962 Jastrzębie-Zdrój 4:1 (1:0), mecz przerwany w 90. minucie! 1:0 Szymoński (38') 2:0 Żołna (54', z rzutu wolnego) 2:1 Wrana (63') 3:1 Szymoński (73') 4:1 Szymoński (86')

Czarni-Góral: Szczotka – Jaroszek, Białas, Klimek, Małysiak, Mbachu, Motyka (81' Studencki), Osmałek (74' N.Biegun), Michalski, Żołna, Szymoński Trener: Jaroszek