Największe zainteresowanie spośród meczów III-ligowych w nadchodzący weekend wzbudzają potyczki z udziałem drużyn z Bielska-Białej. Hit to oczywiście derby BKS-u Stali z Rekordem.

bks- odra wodzisław 2 Już wczoraj na naszych łamach odnosiliśmy się do derbowych zmagań na Stadionie Miejskim, zapowiadając głosem samych zawodników rywalizację dwóch bielskich drużyn. Pokrótce zatem podsumujmy. O derbach mówi się dużo... wspominając te z rundy jesiennej. Wówczas, jak mantrę powtarzano, że takie potyczki rządzą się swoimi prawami i często dzieją się rzeczy nie do przewidzenia. W Cygańskim Lesie to w stu procentach potwierdziło się. Jakkolwiek goście nie byli faworytem konfrontacji, tak gdy do przerwy beniaminek prowadził 4:0 wielu przecierało oczy ze zdumienia. W istocie Rekordowi wychodziło niemal wszystko, goście marnowali bramkowe okazje i gubili się w defensywie. Po części stwierdzić można, że derbowej atmosferze nie podołali. Teraz innego wyjścia najzwyczajniej nie mają. Po wiosennym falstarcie – i zdobyciu tylko jednego „oczka” w dwóch meczach – BKS musi zwyciężyć, by nie dać się zbliżyć do 4. miejsca grupie pościgowej. Cel zespołu trenera Rafała Góraka to gra w grupie mistrzowskiej III ligi opolsko-śląskiej, po derbach może on być znacznie bliższy wypełnienia. Rekord? Wiosną również daleko do zachwytów nad grą tej drużyny. Ale derby wyzwalają dodatkowe pokłady zaangażowania. Te sobotnie zapowiadają się mimo wszystko elektryzująco.

Niełatwe zadanie czeka piłkarzy „dwójki” Podbeskidzia. Bielszczanie w walce o czwórkę wciąż ostatniego słowa nie powiedzieli. Do premiowanego awansem miejsca tracą cztery punkty, zatem nie mogą sobie pozwolić na finiszu rundy zasadniczej na jakiekolwiek potknięcia. W sobotę podejmą na „Górce” lidera rozgrywek, ekipę Nadwiślana Góra. Wiosenny bilans przeciwnika to dwa wygrane mecze przy bramkowym stosunku 9:0. Ale i podopieczni Andrzeja Wyroby nie mają się czego wstydzić. Rezerwy po zdobycze sięgają równie pewnie, co przodujący stawce beniaminek. Duża w tym rola zawodników na co dzień trenujących z pierwszym zespołem Podbeskidzia. Aż tak ich licznego zastępu w sobotniej konfrontacji nie zobaczymy – z racji gry ekstraklasowej drużyny w Krakowie – ale bielszczanie będą personalnie mieli wszystko, by w najbliższym meczu zapunktować.

Ważny mecz czeka również piłkarzy czanieckiego zespołu. Do Czańca zawitają rezerwy zabrzańskiego Górnika, z całą pewnością nie tak mocne, jak chociażby w poprzednim starciu ligowym. Jesienią w Zabrzu ekipa trenera Mariusza Wójcika sięgnęła po pełną pulę. Takie rozstrzygnięcie w sobotę będzie niemal równoznaczne z zapewnieniem sobie lokaty w czołowym kwartecie przed dokonaniem podziału na grupy. A to, w obliczu diametralnie zmienionego oblicza drużyny z Czańca na wiosnę, już byłoby gwarantem zapisania sezonu na plus. Sukces gospodarzy w sobotnie popołudnie nie będzie jednocześnie żadnym zaskoczeniem.

Program 20. kolejki:

12.04.2013 r. (sobota), g. 16:00 BKS Stal Bielsko-Biała – Rekord Bielsko-Biała (g. 11:00), mecz z 19. kolejki Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Nadwiślan Góra LKS Czaniec – Górnik II Zabrze Pniówek Pawłowice Śląskie – Polonia Głubczyce Czarni Otmuchów – Odra Wodzisław Śląski