Beskidzki pojedynek na czwartoligowym froncie rozstrzygnął na swoją korzyść jasienicki Drzewiarz, wygrał 2:0 z Radziechowach. Kolejne niepowodzenie zanotowali Czarni-Góral. Przegrali mecz o sześć punktów z Unią Racibórz. Wspólnie z Mirosławem Szymurą odnosimy się do wydarzeń 19. kolejki. Szymura_Miroslaw

Niespodzianki w Radziechowach nie było. Natomiast przed meczem mówiło się o tym, że Drzewiarz może nie mieć łatwej przeprawy. Faworyt wygrał zasłużenie. Goście wykorzystali dwa stałe fragmenty gry. Krystian Papatanasiu dwa razy dobrze dośrodkował, a partnerzy podania zamienili na bramki.

Czarni-Góral znaleźli się w nieciekawej sytuacji. Maciej Mrowiec, z którym znam się od lat zmagał się w trakcie przygotowań z problemami, głównie kadrowymi. To się przekłada na postawę zespołu. Po porażce z przeciętną Unią na własnym boisku zapaliła się w Żywcu czerwona lampka. Drużyna zawsze miała charakter, walczyła. W poprzednich latach również borykała się w problemami. Gdy prowadziłem Wisłę mecze, na znaku protestu wobec kłopotów organizacyjnych w klubie, rozpoczynała z 15-minutowym opóźnieniem. Wtedy wybrnęła z opresji. Teraz potrzebuje przełamania, wspomniany charakter i zaciętość w grze musi wrócić. Porażka z Unią nie buduje, w kolejnych meczach zapowiada się walka o życie.    

Wyniki 19. kolejki:

GKS Radziechowy-Wieprz – Drzewiarz Jasienica 0:2 (0:1) Czarni-Góral Żywiec – Unia Racibórz 0:3 (0:1) Iskra Pszczyna – Jedność ’32 Przyszowice 2:3 (0:2) Krupiński Suszec – Górnik Pszów 3:0 (1:0) Podlesianka Katowice – Forteca Świerklany 1:2 (1:1) GTS Bojszowy – Gwarek Ornontowice 1:1 (0:0) Unia Turza Śląska – LKS Bełk 0:0 GKS II Katowice – Szczakowianka Jaworzno 2:1 (0:0)

[standings league_id=5 template=extend logo=false]