W czeskim Rakovniku odbyły się finały Winter Cup, stanowiące ostateczne „rozdanie” w Drużynowych Mistrzostwach Europy w kategorii młodziczek. Polki, z tenisistką BKT Advantage Mają Chwalińską w składzie, wypadły na medal. I to najcenniejszy!

Polska tenis ME Reprezentacja Polski wystąpiła w Czechach w składzie 3-osobowym. Biało-czerwonych barw broniły Maja Chwalińska, Iga Świątek i Stefania Rogozińska-Dzik.

W meczu ćwierćfinałowym Polska zagrała z reprezentacją Włoch. W pierwszym meczu zawodniczka BKT Advantage pokonała Federicę Rossi (tą samą, z którą przegrała w ubiegłym roku w półfinale Roland Garros Longines Future Tennis Aces) – 6/2, 2/6, 6/3. W drugim meczu Świątek zwyciężyła Elisabette Cocciaretto 6/1, 6/3, zapewniając drużynie awans do strefy medalowej.

Półfinałowymi rywalkami były Turczynki. Chwalińska okazała się lepsza na wstępie rywalizacji od Ebru Zeynep Yazgan, gromiąc przeciwniczkę 6/1, 6/1. W drugim meczu Świątek pokonała Azradeniz Comlek 6/3, 6/1 co dało Polkom awans do wielkiego finału.

Tu spotkały się z niepokonanymi w zeszłym roku Rosjankami. Mecz rozpoczął się bardzo pomyślnie. Maja Chwalińska dała Polkom prowadzenie, bowiem okazała się lepsza od Kamilli Rakhimovej 7/5, 6/1. Kropkę nad „i” postawiła Iga Świątek, zwyciężając Polinę Krupchenko 6/2, 6/2. W starciu deblowym, które nie zmieniło już wyniku końcowego, Chwalińska w parze ze Stefanią Rogozińską-Dzik pokonały duet Krupchenko/Rakhimova 1/6, 7/5, 6/3. Polki rozbiły więc Rosjanki 3:0 i zostały Drużynowymi Mistrzyniami Europy, idąc w ślady sióstr Radwańskich, które przed laty dokonały identycznego wyczynu.