W grudniu minionego roku z Wilamowic rozstał się Dominik Natanek, który objął Wilamowiczankę latem 2021 roku, zastępując na tym stanowisku Adama Śliwę. Praca w Wilamowiczance była dla Natanka debiutem na ławce trenerskiej. Runda pod wodzą Natanka nie była jednak udana dla wilamowiczan, którzy skończyli zmagania na przedostatnim miejscu w tabeli bielskiej A-klasy. Największą bolączką zespołu były problemy kadrowe, wszak zdarzało się, iż zespół z Wilamowic nie dojeżdżał nawet na mecz... Natanek objął drużynę Hejnału Kęty, lecz... nie zdążył on poprowadzić zespołu w oficjalnym meczu, wszak został zwolniony jeszcze w okresie przygotowawczym. 

 

 

Do rundy wiosennej Wilamowiczanka przygotowywała się pod wodzą Patryka Romaniaka, który występował w roli trenera grającego. Jest on wychowankiem klubu z Jaworza, w swojej futbolowej przygodzie bronił przede wszystkim barw Sokoła Buczkowice, LKS Mazańcowice oraz Zamku Grodziec. Za sobą miał już także pierwsze trenerskie szlify jako opiekun grup młodzieżowych w Victorii Hażlach, Błękitnych Pierściec czy wspomnianym klubie z Buczkowic.

 

Nowemu trenerowi udało się skompletować kadrę "za pięć dwunasta", złożoną z młodych zawodników. To jednak nie przekonało włodarzy Wilamowiczanki, aby dokończyć rundę z Romaniakiem na ławce trenerskiej. Nowym-starym trenerem drużyny z Wilamowic został ponownie Natanek. Przed nim zadanie nie łatwe, wszak drużyna zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli i ma już tylko matematyczne szanse, aby się utrzymać w bielskiej A-klasie.