
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Udany początek i koniec
Ciekawy przebieg miała dzisiejsza potyczka w Żywcu, gdzie miejscowy Góral podejmował rozpędzoną drużynę z Rajczy. Drużynę, która po raz kolejny potwierdziła swoją wartość.
Na stadionie przy ulicy Tetmajera spotkały się dziś dwie drużyny lubiące grać ładnie w piłkę. Nic więc dziwnego, że oczekiwania co do tego meczu były spore, a piłkarze kibicom sprezentowali naprawdę dobre widowisko.
Podopieczni Tomasza Fijaka udanie weszli w spotkanie, bo już w 8. minucie Damian Salachna wykorzystał błąd Rafała Pawlusa i do "pustka" wpakował futbolówkę bez większych problemów. Odpowiedź żywczan była błyskawiczna, bo już w 15. minucie Grzegorz Szymoński wykorzystał sytuację sam na sam z Rafałem Prochownikiem. - Mecz był wyrównany. Obie drużyny stworzyły sobie dogodne sytuacje bramkowe, choć trzeba przyznać, że nam sędzia gola nie uznał - zauważył Fijak, którego zawodnicy w drugiej połowie zmuszeni byli do gonienia wyniku. W 66. minucie rzut karny na bramkę zamienił Mateusz Biegun. - Pokazaliśmy charakter, co oprócz zwycięstwa może cieszyć - dodał trener Soły.
Rajczanie do remisu doprowadzili w 72. minucie, gdy Marcin Lach mierzonym uderzeniem pokonał Pawlusa. Gola na wagę 3 punktów dla gości strzelił natomiast Daniel Lach.