- Przyszło nam zagrać na bardzo trudnych warunkach. Boisko co prawda było odśnieżone, ale i tak było czuć na murawie warstwę śniegu i lodu. Obie drużyny wypracowały sobie sporo sytuacji bramkowych, ale obie strony też wielu z nich nie wykorzystały. Testowaliśmy w tym spotkaniu kilku zawodników i trzeba przyznać, że wypadli przyzwoicie. Dla nas to była bardzo dobra jednostka treningowa - ocenia Krzysztof Karpeta, trener drużyny z Ujsół. 
 
Muńcuł do przerwy przegrywał 1:2. Metal szybko objął dwubramkowe prowadzenie za sprawą Konrada Pawlusa oraz Damiana Tomiczka. Rywale odpowiedzieli uderzeniem Dominika Kręcichwosta. Co ciekawe, takim samym rezultatem (2:1) zakończyło się rewanżowe 45. minut. Dla ekipy z Węgierskiej Górki strzelali: Łukasz Biegun i Tomasz Pękala. Końcowy wynik ustalił natomiast Kacper Najzer.