W szarych barwach rysuje się przyszłość Czarnych-Górala Żywiec. Zbliżająca się runda wiosenna może być ostatnią, w której żywczanie dysponują kadrą na miarę IV ligi.

goral zywiec

We wczorajszym sparingu pomiędzy Koszarawą Żywiec a GKS-em Radziechowy-Wieprz w barwach beniaminka IV ligi wystąpił Piotr Motyka. Obecny, jeszcze, zawodnik Górala nie ukrywa, że wiosną chciałby reprezentować barwy klubu z Radziechów. Swoich sił w wyższej lidze chciałby spróbować natomiast Piotr Małysiak, który na brak zainteresowania swoją osobą innych klubów narzekać nie może. Z kolei Maciej Sternal, aby występować regularnie także jest w stanie przenieść się do innego zespołu.

Powoli klaruje się przyszłość Rafała Prochownika, który także otwarcie mówił o zmianie klubu. Były golkiper Koszarawy Żywiec w Góralu postanowił jednak pozostać, przynajmniej do lata. Bez wątpienia jest to dobra wiadomość dla kibiców żywieckiego klubu, wobec urazu Tomasza Łysonia. Szeregów Macieja Mrowca na chwilę obecną nikt nie zasilił. Z drużyną trenuje jednak kilku zawodników. Bliscy parafowania umów z żywieckim klubem są Kamil Gazurek, Przemysław Jurasz oraz Filip Kasiński.