Wreszcie na zero z tyłu
Gra w obronie Tempa Puńców od dawien dawna pozostawiała sporo do życzenia. Fatum przełamane? - Gra w obronie? To był nasz duży problem. Z Goleszowem po raz pierwszy zagraliśmy na "zero" z tyłu. To cieszy. Sprawdzianem przed ligą będzie jednak mecz pucharowy - stwierdza pracujący od początku okresu przygotowawczego z zespołem Tempa Marek Bakun. - Spotkanie z LKS-em Goleszów w naszym wykonaniu było przyzwoite. Wykonaliśmy około 70 procent założeń taktycznych. W pierwszej połowie zespół z Goleszowa mądrze się bronił. Mimo tego, okazje były, ale zabrakło nam skuteczności. Po przerwie mieliśmy więcej sił i wygraliśmy - tłumaczy nasz rozmówca.
LKS Goleszów – Tempo Puńców 0:3 (0:0) Gole: Morys – 2, M.Szurman
Tempo: testowany zawodnik (Heller) – Wrona, Sikora, Olszar, Popelka, Gros, Sobel, Wesołowski, Różankowski, Marcin Bajger, Duraj oraz Popiołek, Stabrawa, Żwirek, Morys, M.Szurman, Michał Bajger Trener: Bakun