Pochodząca z Czechowic-Dziedzic i stawiająca pierwsze kroki w tutejszym MKS Justyna Iskrzycka, zdobyła brązowy medal w sobotę 7 sierpnia. Startując w kajakarskiej konkurencji K4 na dystansie 500 metrów wspólnie z koleżankami z reprezentacji 23-latka osiągnęła życiowy sukces.

- Po wszystkich miłych słowach, które zewsząd do mnie spłynęły czuję, że ten medal to nie tylko moje szczęście. Kiedyś jako dzieciak podpatrywałam medalistów olimpijskich, którzy bardzo mnie wspierali. Każdy dołożył tak naprawdę swoją cegiełkę do tego sukcesu, kształtując mnie jako człowieka - mówiła wzruszona medalistka, którą hucznie witało nie tylko licznie zgromadzone środowisko kajakarskie, ale również mieszkańcy Czechowic-Dziedzic.
 



Zawodniczce sukcesu pogratulowali samorządowcy, podkreślając ogromną wagę udanej postawy Justyny Iskrzyckiej dla młodego pokolenia. - Prawdziwy sportowiec nie wstydzi się wzruszeń, bo angażuje się całym sercem w to, co robi - zaznaczył burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut. - Jesteś żywym przykładem, że trenując na tym czechowickim akwenie można siłą woli i charakteru wypracować medal olimpijski - dodał, zwracając uwagę na to, że do sportowego mistrzostwa Iskrzycka dochodziła w iście spartańskich warunkach, zanim w 2018 roku oddana została do użytku kajakownia z prawdziwego zdarzenia.

Odrębne spotkanie w Dankowicach, a więc miejscu zamieszkania Iskrzyckiej, zapowiedział burmistrz gminy Wilamowice Marian Trela: - Jesteś osobą, która tak naprawdę rozpoczyna drogę sukcesów. Dla młodzieży to świetny wzór do naśladowania - stwierdził.

Grzegorz Kotowicz, inny czechowicki medalista kajakarski trenujący przed laty na Kopalnioku, podziękował za pomyślne kontynuowanie tradycji. - Przeszłaś drogę jeszcze trudniejszą niż my i nie poddawałaś się pomimo warunków, które przez lata były tutaj trudne. Od początku miałaś charakter, wiedziałaś czego potrzebujesz i dążyłaś do przodu - podkreślił.