Siatkówka - Tauron Liga
Zaproszeni kibice dopiszą?
Jutro w hali przy ul. Rychlińskiego siatkarki BKS-u rozegrają kolejne spotkanie w ramach Orlen Ligi, a ich przeciwnikiem będzie drużyna Impelu Wrocław. Bielszczanki liczą na doping kibiców, którym osobiście rozdawały zaproszenia w różnych miejscach Bielska-Białej.
"Wszyscy na Impel!"
Taki tytuł nosiła właśnie akcja bielskiego zespołu, podczas której zawodniczki zapraszały kibiców na jutrzejszy mecz. Począwszy od wizyty na stoku Dębowca, a kończąc na miejskim lodowisku i Akademii Techniczno-Humanistycznej siatkarki BKS-u rozdawały wejściówki napotkanym mieszkańcom. W każdym odwiedzonym miejscu zawodniczki spotkały się z miłym przyjęciem, a od kibiców mogli liczyć na słowa otuchy w ciężkim dla nich czasie. Celem tej akcji było zachęcenie mieszkańców do dopingowania zespołu na hali i zagrzewania bielszczanek do walki.
Odbić się od dna
Niestety obecna sytuacja bielskiego zespołu w tabeli rozgrywek nie jest najlepsza. BKS jest bowiem o krok od ostatniego miejsca, a póki co zmiana trenera nie przyniosła efektów. Szansa na przełamanie nadarzy się już jutro w hali przy Rychlińskiego. Przeciwnikiem będzie Impel Wrocław, z którym w tym sezonie bielszczanki przegrały już 1:3 wygrywając co prawda w pierwszej partii, ale później nie potrafiąc przeciwstawić się rywalkom. Jutrzejsze spotkanie będzie także przetarciem przed rywalizacją w Pucharze Polskim, w którym podopieczne Tore Aleksandersena także zmierzą się z wrocławiankami.
Początek jutrzejszej rywalizacji o godzinie 20.15, a mecz będzie można zobaczyć także na antenie PolsatSport.
Taki tytuł nosiła właśnie akcja bielskiego zespołu, podczas której zawodniczki zapraszały kibiców na jutrzejszy mecz. Począwszy od wizyty na stoku Dębowca, a kończąc na miejskim lodowisku i Akademii Techniczno-Humanistycznej siatkarki BKS-u rozdawały wejściówki napotkanym mieszkańcom. W każdym odwiedzonym miejscu zawodniczki spotkały się z miłym przyjęciem, a od kibiców mogli liczyć na słowa otuchy w ciężkim dla nich czasie. Celem tej akcji było zachęcenie mieszkańców do dopingowania zespołu na hali i zagrzewania bielszczanek do walki.
Odbić się od dna
Niestety obecna sytuacja bielskiego zespołu w tabeli rozgrywek nie jest najlepsza. BKS jest bowiem o krok od ostatniego miejsca, a póki co zmiana trenera nie przyniosła efektów. Szansa na przełamanie nadarzy się już jutro w hali przy Rychlińskiego. Przeciwnikiem będzie Impel Wrocław, z którym w tym sezonie bielszczanki przegrały już 1:3 wygrywając co prawda w pierwszej partii, ale później nie potrafiąc przeciwstawić się rywalkom. Jutrzejsze spotkanie będzie także przetarciem przed rywalizacją w Pucharze Polskim, w którym podopieczne Tore Aleksandersena także zmierzą się z wrocławiankami.
Początek jutrzejszej rywalizacji o godzinie 20.15, a mecz będzie można zobaczyć także na antenie PolsatSport.