Meczem sparingowym z juniorami Rekordu piłkarską jesień oficjalnie zakończyli zawodnicy LKS-u Bestwina. Zimą w drużynie ma pojawić się nowy napastnik. Jaki?

Bestwina_cisiec – Najlepiej... bramkostrzelny – z humorem odpowiada Sławomir Szymala, szkoleniowiec piłkarzy z Bestwiny, dodając: – Wiek nie ma tu znaczenia. Mam kilka nazwisk zawodników mogących zespół faktycznie wzmocnić w ofensywie, ale to kwestia poczynienia pewnych ustaleń w klubie.

Tymczasem na finiszu futbolowej jesieni, wieńcząc okres roztrenowania po ligowych bojach w „okręgówce”, bestwinianie zagrali towarzysko z drużyną Rekordu do lat 19. Słowo „towarzysko” ma tu w zasadzie i znaczenie dosłowne. Potyczka zakończyła się nietypowym wynikiem. Młodzież klubu z Cygańskiego Lasu wygrała... 10:5 (!) w iście hokejowej konfrontacji na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Trenerski komentarz? – Chodziło oczywiście przede wszystkim o to, żeby pobiegać i pograć, bo spotkaliśmy się ostatni raz przed zimową przerwą w treningach – dodaje trener Szymala.

Do rewanżu z juniorami Rekordu dojdzie stosunkowo szybko. Przedstawiciele obu ekip umówili się na sparingową grę nadchodzącej zimy. Pierwotnie nieplanowany mecz odbędzie się w lutym przyszłego roku, w jednym ze środowych terminów. Do zajęć piłkarze LKS-u Bestwina powrócą zaś w połowie stycznia.