SportoweBeskidy.pl: Przede wszystkim, jak się Panu podobało na piątkowej gali "Futbolowe Asy Beskidów"? 
Arkadiusz Mleczko:
Bardzo mi się podobało! Gala stała na wysokim organizacyjnym poziomie, atmosfera bardzo przyjemna. "Okręgówka" zasługuje na takie wydarzenie, czego w przypadku naszej reprezentacji nie można już powiedzieć (śmiech).

SportoweBeskidy.pl: Sezon 2015/2016 – zostajecie mistrzem cieszyńskiej A-klasy, Sezon 2017/2018 – sięgacie po nagrodę drużyny-niespodzianki w “okręgówce” i kończycie sezon na 3 miejscu. Skąd taka determinacja w Drogomyślu? 
A.M.:
Wcześniej był jeszcze spadek do A-klasy, gdzie zdobyliśmy 38 punktów i to nie wystarczyło, aby się utrzymać. Od tego czasu pomału, małymi krokami budowaliśmy nową jakość i teraz to zbiera owoce. Mamy zdolną młodzież, na którą chcemy stawiać. Wiadomo, że na nią czyhają większe kluby, ale ja jestem zdania, że wpierw młody piłkarz musi być wyróżniającą się postacią w rodzimej drużynie, aby potem móc zaistnieć. 

SportoweBeskidy.pl: Czy tę trzecią lokatę brałby prezes “w ciemno” przed sezonem ? 
A.M.: Zawsze mogłoby być lepiej, tym bardziej, że mieliśmy szansę na te 2 miejsce. Ja jednak uważam, iż to bardzo dobry rezultat. Naszym głównym celem było znaleźć się na podium i to się ziściło. W "jedenastce" sezonu znalazło się dwóch piłkarzy Błyskawicy, co też o czymś świadczy. Łukasz Halama, który jest świetnym defensorem strzela 16 goli. O "Kotku" nie muszę nic więcej dodawać, urodzony napastnik. Jestem zadowolony z tego sezonu, który był dość specyficzny dla tej ligi. Tak jak powiedział ostatnio Sławek Szymala, walczyliśmy tylko o 2 miejsce, MRKS na przestrzeni tego sezonu był poza zasięgiem. 
 
SportoweBeskidy.pl: Jaki więc będzie cel Błyskawicy w nadchodzącym sezonie? Walka o IV ligę?
A.M.:
Zająć jak najwyższe miejsce. Będziemy walczyć ponownie o podium, ale mamy świadomość, iż będzie to ciężkie zadanie. "Okręgówka" będzie w tym sezonie strasznie mocna, dlatego trudno stwierdzić, czy będziemy walczyć o IV ligę.

SportoweBeskidy.pl: Ewentualne wzmocnienia, ubytki Błyskawicy w najbliższym czasie?
A.M.:
Najprawdopodobniej karierę zakończy Gracjan Haka. Wolną rękę w poszukiwaniu dostanie także Michał Pękala i to chyba tyle po stronie strat. O wzmocnieniach nie rozmawiałem jeszcze z trenerem, ale jeśli jeszcze nie dał żadnego sygnału to znaczy, że ich tak mocno nie potrzebuje. Wszystko okaże się po pierwszym treningu. Sądzę jednak, że już mamy bardzo silny zespół.

SportoweBeskidy.pl: Powiat cieszyński w nadchodzącym sezonie będzie miał aż 8 przedstawicieli w “okręgówce”. Derbów nie zabraknie…. 
A.M.: Jedno co mogę zagwarantować to, że będziemy niezwykle zmotywowani na Kuźnię Ustroń (śmiech). Nie wiem skąd to się wzięło, ale spotkanie z ustronianami ma zawsze wyższą rangę. Jestem ciekaw także, jak sobie poradzi drużyna z Kończyc Małych na tym szczeblu rozgrywkowym. Na pewno muszą wzmocnić swój zespół, ponieważ to jest ogromna przepaść. 

SportoweBeskidy.pl: Jak kreśli się przyszłość Krystiana Papatanasiu, który wykonał w Błyskawicy świetną pracę? 
A.M.:
"Papa" zostaje z nami na nadchodzący sezon. Wiem, że kluby z wyższych lig próbowały go zimą ściągnąć do siebie, ale udało mi się go przekonać, aby dalej wspólnie kontynuować ten projekt. Także oceniam jego pracę bardzo dobrze. Fajnie jest, kiedy zawodnicy nie wiedzą, czego mogą się spodziewać na treningu. U Krystiana każde zajęcia są inne. Wprowadza różne nowe metody szkoleniowe, co działa tylko na plus.