Aspiracje pod znakiem zapytania. Będą wielkie powroty?
Ponownie fiaskiem zakończyło się „pukanie” Koszarawy Żywiec do IV-ligowych drzwi. Ekipa z al. Wolności na koniec sezonu uplasowała się na pozycji drugiej, ulegając w stawce ekipie GKS-u Radziechowy-Wieprz. O co Koszarawa powalczy w nowym sezonie i pod czyją batutą?
Nie jest tajemnicą, że wszystko zależy od kadry, jaką żywczanie będą dysponowali w nadchodzących rozgrywkach. Ta zaś w żadnym stopniu na dziś nie ukształtowała się. Nic w tym dziwnego, ponieważ nie została nadana wizja drużyny przez nowego trenera Koszarawy, którego nazwisko... w dalszym ciągu nie jest znane. Działacze żywieckiego klubu byli blisko porozumienia z Mirosławem Szymurą, jednakże ten wycofał się z dalszych negocjacji. W kuluarach mówi się o innych kandydatach – Robercie Sołtysku, Łukaszu Błasiaku oraz Tomaszu Sali, ale póki co są to jedynie medialne spekulacje. Konieczność prowadzenia dalszych rozmów potwierdzają włodarze klubu. Decyzja w kwestii obsady stanowiska trenerskiego zapadnie najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Jak wygląda sytuacja kadrowa Koszarawy? Chęć pozostania w drużynie wyrazili obaj bramkarze – Rafał Prochownik oraz Jakub Gałuszka. Idąc dalej, w obronie również wielkich ubytków być nie powinno. Jedyny wakat w obronie stanowi Mateusz Biegun, który być może latem opuści drużynę. Największe roszady mogą dotknąć linię pomocy. Barwy klubowe zmienią najpewniej Wojciech Gruszka oraz Maciej Mieszczak. Pod znakiem zapytania stoi również przyszłość największej gwiazdy Koszarawy, a zarazem jej wychowanka oraz trenera tymczasowego, Piotra Pindla, który swoje pozostanie warunkuje aspiracjami klubu w sezonie 2014/2015. Piłkarze odpowiedzialni za strzelanie bramek pozostać w Żywcu powinni. Zarówno Tomasz Adamus, jak i Rafał Hałat wyrazili chęć dalszego reprezentowania klubu z ponad stuletnią tradycją. Ponadto, z wypożyczenia do Soły Żywiec powraca Łukasz Dziedzina, a bliski dołączenia do drużyny jest absolutna rewelacja żywieckiej A-klasy, Marcin Kozioł, który w poprzednim sezonie w barwach Świtu Cięcina strzelił 33 bramki.
Spekuluje się również o możliwych dwóch wielkich powrotach do wicelidera „okręgówki”. Mowa o Macieju Mrowcu, niegdyś zawodniku oraz trenerze Koszarawy, a w ostatnim czasie Jałowca Stryszawa oraz innego reprezentanta tego klubu, ale wychowanka TSK, Tomaszu Janiku.