Trener Rekordu, Jesus "Chus" Lopez Garcia miał do dyspozycji wszystkich zawodników, którzy uczestniczyli w Mistrzostwach Europy w futsalu. Czasu na wspólny trening nie było zbyt wiele, jednak mimo to bielszczanie pewnym krokiem awansowali do kolejnej fazy Pucharu Polski. Rywal, choć pierwszoligowiec, również pokazał się bardzo solidnie w tym meczu. AZS UŚ to zespół, który ma w swoich szeregach kilku zawodników z ciekawym doświadczeniem. 

 

Bielszczanie już w 4. minucie objęli prowadzenie. Mikołaj Zastawnik "ostemplował" poprzeczkę, jednak przytomnie zachował się w całej sytuacji Stefan Rakić, który skutecznie dobił piłkę. Na kolejnego gola przyszło nam czekać nieco ponad 10. minut. Wówczas to precyzyjnym uderzeniem z dystansu popisał się Artur Popławski. Prowadzenie "rekordzistów" mogło być bardziej okazałe, jednak momentami w szeregach mistrzów Polski szwankowała skuteczność. 

 

Po zmianie stron futsaliści Rekordu dążyli do kolejnych goli. Już w 21. minucie gola na 3:0 strzelił Sebastian Laszczak. Na tym jednak "koncert" bielszczan się nie skończył. W 31. minucie na listę strzelców wpisał się Michał Marek, a wynik spotkania ustalił Matheus.