– Zarówno Victoria, jak i Iskra wydają się być „w gazie” na starcie rozgrywek. Potencjał tych drużyn oceniam jako porównywalny i chyba tylko dyspozycja dnia zdecyduje o tym, kto zgarnie punkty. Inny wynik niż remis będzie niewątpliwie sporym sukcesem dla zwycięzcy.

Patrząc po samych wynikach w tym sezonie, bo nie widziałem w akcji zespołu z Istebnej, faworyt konfrontacji z Beskidem jest tylko jeden. Ciężko się będzie gościom przeciwstawić.

Ekipa z Nierodzimia jest solidna. Gdy Adi Sikora wróci do pełni sił, to będzie mega wartością dodaną dla drużyny. Mając go na boisku goście mogą wyjechać z Pogwizdowa z punktami, w przeciwnym razie zdobycz Olzy jest bardzo realna.

Starcie LKS-u Goleszów z Orłem Zabłocie to mecz na drugim końcu tabeli. Trudno powiedzieć czy w Goleszowie obserwujemy chwilowy kryzys, czy też kadrowo na tyle ten zespół się „posypał”, że to jednak głębszy problem. Z Orłem graliśmy i o ile nie wyglądał rewelacyjnie, to mimo wszystko na jego triumf stawiam.
 



Błękitnych z zeszłego sezonu mam w pamięci jako solidny zespół. Zwłaszcza w meczu u nas dobrze się zaprezentowali, choć i w innych też wypadali korzystnie. Czas najwyższy na przełamanie serii porażek.

Też ciekawie w Pruchnej, bo to małe derby. Stawiałbym na rozstrzygnięcie w okolicach remisu. U spadkowicza z „okręgówki” gra sporo młodych chłopców z Jastrzębia i można zakładać, że z każdym kolejnym spotkaniem będą prezentować się coraz lepiej. Pamiętajmy, że rywal to mocny zespół.

Niestety, ale patentu na ekipę z Kończyc Wielkich za bardzo nie mamy. Wydaje się, że podobnie wyglądamy na ten moment, a forma piłkarska obu zespołów jest w miarę ustabilizowana. Po dobrym i ciężkim meczu punkty zostają w Dębowcu – tego bym sobie życzył.

Program 4. kolejki:

4.09.2021 r. (sobota), g. 16:00
Victoria Hażlach – Iskra Iskrzyczyn
Góral Istebna – Beskid Brenna
Strażak Dębowiec – Błyskawica Kończyce Wielkie
Olza Pogwizdów – KS Nierodzim
LKS Goleszów – Orzeł Zabłocie (g. 17:00)

5.09.2021 r. (niedziela), g. 16:00
LKS Rudnik – Błękitni Pierściec
LKS '99 Pruchna – LKS Kończyce Małe