Pod kontrolą podopiecznych Bartłomieja Piekarczyka nie przebiegał jedynie środkowy set poniedziałkowej potyczki. Zanosiło się w nim na odwrócenie losów rywalizacji przebiegającej dotąd po myśli bielszczanek. Zawodniczki beniaminka ze Świecia prowadziły już 16:10, gdy raz za razem udanymi akcjami popisywały się Adrianna Kukulska i Magdalena Jurczyk. Gospodynie zainicjowały jednak pościg, który okazał się skuteczny, gdy od stanu 23:19 dla Jokera przy zagrywce Dagmary Dąbrowskiej wynik błyskawicznie zmienił się na korzyść ekipy znad Białej. Kluczowe punkty w rywalizacji „na przewagi” zdobyły blokiem Natalia Gajewska oraz atakiem Martyna Świrad.

Pozostałe odsłony były zacięte tylko fragmentami. Set, który cały mecz otworzył toczył się niemal „punkt za punkt” do rezultatu 10:10. Bielski zespół niebawem zbudował wyraźną przewagę, a najjaśniejszą postacią wśród miejscowych była Andrea Kossanyiova. Z kolei w partii trzeciej BKS Bostik „odjechał” przeciwniczkom na 11:8, gdy błąd popełniła Joanna Sikorska. Ani na moment gospodynie nie straciły rezonu, ważne „oczka” zdobywały m.in. Świrad i Aleksandra Kazała. Kiedy bielski zespół miał w zanadrzu prowadzenie 20:14 losy spotkania zostały w zasadzie przesądzone. Decydujący punkt na wagę efektownej wygranej zdobyła Gabriela Orvosova.

BKS Bostik Bielsko-Biała – Joker Świecie 3:0 (25:19, 28:26, 25:22)

BKS Bostik:
Orvosova, Gajewska, Witowska, Kossanyiova, Świrad, Kazała, Drabek (libero) oraz Szczygłowska (libero), Drużkowska, Dąbrowska, Wawrzyniak
Trener: Piekarczyk