Sokół Zabrzeg po kilku latach odradza się na dobre. Beniaminek z Zabrzega ma za sobą bardzo udaną rundę jesienną w bielskiej A-klasie, którą zakończył na 4. miejscu, co na dziś dałoby tej ekipie możliwość gry w barażach o awans do "okręgówki". Jak do tego faktu odnoszą się w Zabrzegu? - Wychodzimy z założenia, że nic na siłę. Naszym celem jest spokojny, a-klasowy byt. Staramy się głośno nie mówić o awansie, choć oczywiście w przyszłości fajnie byłoby powrócić na ten szczebel. Na dziś jednak klarownymi faworytami wydają się być Soła Kobiernice oraz Żar Międzybrodzie Bialskie - przekonuje trener Sokoła Witold Szczepanik. 

 

Głównym celem drużyny z Zabrzega na nadchodzące okienko transferowe jest utrzymanie dotychczasowej kadry. - 10 stycznia wracamy do treningów. Zima będzie w naszym wykonaniu bez wariactw, spektakularnych transferów, choć sami zawodnicy dzwonią do nas i zgłaszają chęć akcesu do Sokoła. Podchodzimy jednak do tego spokojnie. Jednocześnie nikt mi nie zgłaszał chęci odejścia - zdradza Szczepanik.