- Słabo weszliśmy w mecz. Straciliśmy bramki po indywidualnych błędach, które nie powinny się wydarzyć. Stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji, po których mogliśmy kilka bramek strzelić. Byliśmy jednak nieskuteczni - komentuje spotkanie z Magurą Bystra Paweł Michałek, opiekun Górala. Zespół z Istebnej już do przerwy przegrywał 1:3. Jedynego gola dla beniaminka Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej zdobył Szymon Sikora (na 2:1). 

Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem przedstawiciela żywieckiej A-klasy 6:1. - Drużyna z Bystrej wykorzystała bezlitośnie każdy nasz błąd. Sam mecz stał na dobrym poziomie. Zwłaszcza Magura wyglądała bardzo solidnie - podsumował Michałek, który w rundzie wiosennej za wyniki Górala będzie odpowiadał wraz z Rafałem Legierskim. Więcej na ten temat na naszych łamach niebawem.