
Bez litości dla outsidera
W tygodniu szkoleniowiec Tempa Puńców Marek Bakun zapowiadał, że jego zespół podejmie walkę o zachowanie statusu zespołu ligi okręgowej. Słów owych mecz w Bestwinie nijak nie potwierdził.
Losy meczu sobotniego rozstrzygnęły się na przestrzeni... sześciu minut! Już po 120 sekundach gospodarze dysponowali jednym golem przewagi, gdy z dystansu tuż przy słupku bramki Tempa przymierzył Mateusz Włoszek. W 5. minucie było 2:0 – tym razem akcję na tzw. długim słupku zamknął Marcin Gołąb. Zanim goście otrząsnęli się zostali znokautowani trzecim trafieniem Kamila Szypuły. Wówczas bestwinianie mieli na koncie... trzy strzały i rzadko spotykaną, stuprocentową skuteczność. – Pierwszy raz w swojej karierze spotykam się z taką sytuacją, że po sześciu minutach wynik brzmi 3:0. Rywale byli w szoku, zresztą... ja też – opowiada Sławomir Szymala, szkoleniowiec LKS-u Bestwina.
Na wspomnianych minutach wstrząsu festiwal strzelecki gospodarzy nie zakończył się. Przed przerwą miejscowi podwyższyli prowadzenie na 4:0 i dopiero po zmianie stron nieco „odpuścili” przeciwnikowi. Honorowe trafienie dla Tempa zanotował Rostislav Gros, ale szybko odpowiedział Szymon Skęczek, a ustalenia wyniku dokonał w końcówce Jakub Denys. Zwycięstwo piłkarzy z Bestwiny wrażenie robi o tyle, że goście... wcale nie zaprezentowali się w Bestwinie źle. – Jestem zaskoczony, że ten zespół zamyka tabelę ligi okręgowej. Graliśmy nawet w tej rundzie z drużynami moim zdaniem słabszymi od Tempa Puńców. Przyjezdni nawet grając u nas w osłabionym personalnie składzie walczyli przy niekorzystnym wyniku – chwali drużynę trenera Marka Bakuna, szkoleniowiec zwycięskich gospodarzy.
Bestwinianie na wiosnę prezentują się ze znakomitej strony. W pięciu ostatnich meczach stracili ledwie dwa gole, a dorobek punktowy powiększyli aż o 11 „oczek”. Zapewnienie sobie utrzymania to już tylko formalność? – Matematycznie bezpieczni jeszcze nie jesteśmy, ale wszystko jest na dobrej drodze, by tak się stało – podkreśla Sławomir Szymala.
LKS Bestwina – Tempo Puńców 6:1 (4:0) 1:0 Włoszek (2') 2:0 Gołąb (5') 3:0 Szypuła (6') 4:0 Szypuła (41') 4:1 Gros (60') 5:1 Skęczek (70') 6:1 Denys (86')
LKS Bestwina: Korzus – Drobisz, Gołąb, Lisewski (65' Małaczek), Maciążka, Maciejewski (76' Puczka), Mizera, Szypuła (80' Kalamus), Włoszek, Pokusa (81' Denys), Skęczek Trener: Szymala
Tempo: Żebrowski (75' S.Szurman) – Popelka (75' Przybyła), Legięć, Światłoch, Gros, Popiołek, Wisełka, Mar.Bajger (46' Moroz), Mic.Bajger, Morys, Wnęk Trener: Bakun