Z pewnymi wyjątkami i fragmentami gry bardziej optymistycznymi, ale jednak włosko-polska rywalizacja miała przebieg jednostronny i... poniekąd spodziewany. Zawodniczki Savino Del Bene Scandicci udowodniły dlaczego we wszystkich wcześniejszych spotkaniach nie przegrały nawet seta w grupie E. Jakkolwiek bielszczankom zawojowanie Ligi Mistrzyń w pierwszym sezonie po latach w elicie nie grozi, tak w rozgrywkach europejskich pozostaną, kontynuując niebawem zmagania w Pucharze CEV.

Przyjezdne mecz zaczęły wyśmienicie, ale też w dużej mierze zbudowana przewaga 13:7 była następstwem błędów rywalek w ataku. W każdym razie przywołany wynik był faktem po asie serwisowym Marty Orzyłowskiej. Wysoko podopieczne Bartłomieja Piekarczyka prowadziły jeszcze 17:12 po ataku Martyny Borowczak, ale wkrótce – po przerwie na żądanie trenera – gospodynie zainicjowały skuteczny pościg. Najpierw dystans stopniał do „stykowego” po nieudanym zbiciu Kertu Laak (18:17 dla BKS Bostik ZGO), a kiedy Włoszki przy będącej nie do zatrzymania Jekaterinie Antropowej dołożyły kolejne 4 „oczka” w serii, odpowiedź ze strony bielskiej drużyny nie nastąpiła.

Siatkarki z Bielska-Białej nie podłamały się przegraną w takich okolicznościach i w secie drugim wystartowały od przewagi 5:1 po ataku Laak, utrzymanej w mniej więcej podobnych rozmiarach po kolejnym punkcie Estonki na 11:8. Rolę kluczową w odrobieniu strat odegrała Lindsey Ruddins, która dała swojej drużynie prowadzenie 13:12. W kluczowym momencie partii zafunkcjonował blok Włoszek. Nadziały się na niego Joanna Pacak i Borowczak, asa dołożyła Antropowa i było 21:18 dla Savino Del Bene Scandicci. Sam finisz od stanu 24:20 dla miejscowych był w wykonaniu naszego zespołu spóźniony.

Odsłona numer 3? Do zapomnienia. Wiary w zespole znad Białej wiele nie pozostało. Walczyły do wyniku 10:9, kiedy punkt zapewniła atakiem Julita Piasecka, ale dominacja przeciwniczek była w dalszym fragmencie znacząca. Gdy 2-krotnie zatrzymały Giulię Angelinę na 19:12 wątpliwości w kwestii scenariusza końcówki potyczki nikt już nie miał.

Savino Del Bene Scandicci – BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała 3:0 (25:20, 25:23, 25:15)

BKS Bostik ZGO:
Nowicka, Pacak, Borowczak, Laak, Piasecka, Orzyłowska, Drabek (libero) oraz Szewczyk, Angelina, Abramajtys, Janiuk
Trener: Piekarczyk