W kolejnej odsłonie naszego przedwyborczego cyklu o tematyce sportu i rekreacji rozmawiamy z Przemysławem Koperskim, kandydatem na fotel Prezydenta Miasta Bielska-Białej z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców SLD Lewica Razem.

Koperski Przemyslaw 1 SportoweBeskidy.pl: Sport w wielu warstwach czy grupach społecznych postrzegany jest jako istotna dziedzina życia. Jakie są pana doświadczenia ze sportem, w czasach choćby lat młodzieńczych? Przemysław Koperski: Z młodszych lat mogę wspomnieć grę w piłkę nożną, koszykówkę, bardzo dużo grywaliśmy w siatkówkę. Niestety, nie można było robić tego do końca bezpłatnie, ale wynajmowaliśmy salę w szkole i nawet poza lekcjami spędzaliśmy swój czas na sportowo. Sporo jeździłem na nartach czy na rowerze pokonując pętlę beskidzką największych szczytów w regionie Beskidów. Swego czasu też żeglowałem, mam patent żeglarski. Nie są to jakieś zawodowe doświadczenia sportowe, ale cały czas staram się utrzymywać fizyczną aktywność. SportoweBeskidy.pl: Jak przejawiało się pana zainteresowanie sportem w Bielsku-Białej w ostatnich latach? P.K.: Bywam czasami na meczach siatkówki, co ma pewnie związek ze wspomnieniami z lat młodzieńczych, oraz futsalu w Bielsku-Białej. Uwielbiam natomiast w szczególności skoki narciarskie. Jako członek Komisji Sportu, Turystyki i Rekreacji Sejmiku Województwa Śląskiego wspierałem bardzo aktywnie budowę kompleksu skoczni narciarskich w centrum Wisły. Udało się dzięki naszym staraniom ten projekt przeforsować. Zasilamy w ramach naszej działalności środkami finansowymi liczne imprezy odbywające się na Podbeskidziu, w tym również w Bielsku-Białej. Myślę, że to wsparcie jest widoczne. Moim osobistym sukcesem jest skuteczne wsparcie realizacji budowy małych skoczni narciarskich na granicy Bielska-Białej i Bystrej. Już jako radny powiatowy zajmowałem się tym tematem. Udało się nakłonić rządzących polityków, aby ten projekt sfinansowali. To jeden z przejawów mojej obecności w sporcie w regionie. A na meczach pewnie będę pojawiał się coraz częściej. Mój syn dorasta, interesuje się szczególnie piłką nożną i już się cieszę, że będę mógł współuczestniczyć w jego pasjach.

Koperski Przemyslaw 2 SportoweBeskidy.pl: Kilka dużych inwestycji w zakresie sportu i rekreacji zostało w ostatnich latach zrealizowanych – mamy halę widowiskowo-sportową, stok narciarski, powstaje nowy stadion piłkarski. Jak pan odbiera te inwestycje i temat dalszej rozbudowy infrastruktury sportowej? P.K.: Uważam, że realizacja przywołanych inwestycji wzbudza wiele kontrowersji. Są duże wątpliwości mieszkańców co do efektywności tych zadań. Trudno nie zgodzić się z poglądem wielu osób, że za te same środki można było osiągnąć zdecydowanie lepsze efekty. Hala nie spełnia oczekiwań. Jest tak naprawdę monofunkcyjna, a nie wielofunkcyjna. Stok narciarski również wzbudza szereg wątpliwości, co do lokalizacji, funkcjonalności, sposobu i źródeł naśnieżania, obowiązujących cen. Jeśli chodzi o stadion, to podkreślić trzeba, że jego lokalizacja jest nieszczęśliwa. Pogłębia to jeszcze fakt braku miejsc parkingowych. Mieszkam niedaleko Stadionu Miejskiego. Gdy odbywają się mecze, kibice parkują w bocznych uliczkach i służby mundurowe muszą „wlepiać” mandaty za nierzadko złe parkowanie. To wina oczywiście władz miasta, które nie potrafią kompleksowo przygotować i zrealizować inwestycji. Co do kierunków dalszych działań na rzecz sportu i rekreacji, zaznaczę, że jestem autorem samorządowego programu „Profilaktyka poprzez sport”. Udało mi się wraz z grupą bielskich prawników znaleźć sposób na finansowanie miejskich boisk wielofunkcyjnych. Takich boisk w Bielsku-Białej może powstać w krótkim czasie, nawet roku, więcej niż obecnym władzom udało się wykonać w okresie całych czterech lat. Trzeba przyjąć tylko ten program do realizacji. Uważam, że w trybie pilnym należy doprowadzić do tego, by w każdej bielskiej szkole było nowoczesne, wielofunkcyjne boisko, w każdym przedszkolu z kolei bezpieczny plac zabaw. I aby były to obiekty ogólnodostępne dla mieszkańców bez dodatkowych opłat. W ramach mojego autorskiego programu przewidziałem zapewnienie animatorów na wspomnianych obiektach, którzy organizują zajęcia w odpowiedni sposób. Uważam również, że należy zbudować obiecany wiele lat temu mieszkańcom trzeci basen w Bielsku-Białej. Wielkim błędem było to, że nie dokończono inwestycji pod Dębowcem. Zamiast kompleksu basenów dla rodzin, mamy tam deweloperkę. To miejsce było przeznaczone dla wszystkich mieszkańców. Szkoda, że tak właśnie się stało, bo w Bielsku-Białej basen, o którym mówię jest potrzebny. Inne miasta taki obiekt mają, my jesteśmy tylko skromnym kuzynem mniejszych miejscowości. To wielki grzech zaniechania ze strony władz. Niewątpliwie należy się zrealizowanie tej niespełnionej obietnicy powstania basenu przyjaznego rodzinom w północno-zachodniej części miasta. Uważam ponadto, że szkolne baseny powinny być ogólnodostępne, dla mieszkańców w szczególności w weekendy. SportoweBeskidy.pl: Co w zakresie szeroko pojętego sportu, włączając w to rekreację, uważa pan za najistotniejsze? P.K.: Powszechność sportu i rekreacji. To, czego potrzebujemy, to wsparcie dla sportu powszechnego. Nie może być tak, że Uczniowskie Kluby Sportowe czy Akademicki Związek Sportowy borykają się z problemami finansowymi i nie otrzymują właściwych środków na rozwój sportu powszechnego. To duże zaniedbanie. Dostęp do sportu powinien być masowy. Nie można skupiać się tylko na zawodowym sporcie. Od najmłodszych lat, aż po seniorów, można przecież w różnej formie uprawiać sport. Mówiąc o seniorach – uważam, że ważne zadanie to stworzenie dzielnicowych kompleksów siłowni zewnętrznych połączonych z placami zabaw. Na dziś dbają o taką infrastrukturę spółdzielnie mieszkaniowe, a to przecież rola miasta. Czeka nas istotne zadanie spięcia sieci ścieżek rowerowych. Dziś mamy jakieś fragmenty, które w żaden sposób nie są ze sobą połączone w miejską całość. Jak w wielu miastach musi to być sieć, która służy nie tylko celom rekreacyjnym, ale i komunikacji poszczególnych osiedli miejskich z centrum. Bezpieczne i efektywne korzystanie ze ścieżek rowerowych jest dziś mocno utrudnione.

Koperski Przemyslaw 3 SportoweBeskidy.pl: Jaką rolę samorządu widzi pan w zakresie współfinansowania sportu zawodowego, klubów sportowych? Co ze wspieraniem sportu dzieci i młodzieży? P.K.: Wsparcie dzieci i młodzieży? Jak najbardziej tak. Po pierwsze to program „Profilaktyka poprzez sport”, o którym wspomniałem. Kolejna rzecz to dofinansowanie klubów sportowych i sportu osób niepełnosprawnych, np. klubu Start. Oprócz tego, równolegle konieczne działanie to promocja zdrowego żywienia. Nie może być tak, że nie ma w szkołach dystrybutorów z wodą pitną. To nie są wielkie koszty, a wpływ na poprawę stanu zdrowia naszej młodzieży ma ogromny. Ten problem można i trzeba rozwiązać. Do tego dochodzi wyrzucenie „śmieciowego” jedzenia ze szkół, preferencja dla kuchni prowadzonych w placówkach oświatowych. Jeśli mówimy o współfinansowaniu sportu zawodowego stoję na stanowisku, że miasto powinno zabiegać o to, żeby przedsiębiorstwa i duże spółki giełdowe, których wiele mamy w Bielsku-Białej i okolicy, chciały wspierać kluby sportowe. Bardzo ważną rolę miasta widzę tu w pomocy w pozyskiwaniu sponsorów strategicznych dla bielskich klubów. Przecież najlepsze kluby w kraju mają wsparcie znaczących marek, spółek energetycznych, spółek węglowych czy zakładów chemicznych. Sport zawodowy kosztuje dużo pieniędzy. Nie można się oszukiwać, że jest inaczej. Dlatego miasto musi zadbać o dobre finansowanie klubów we współpracy z firmami prywatnymi, które dzięki temu promują przecież swoje marki.

SportoweBeskidy.pl: Dziękuję za rozmowę. P.K.: Dziękuję. Rozmawiał: Marcin Nikiel