Drużyna DAAS Basket Hills Bielsko-Biała zakończyła zmagania na śląskim szczeblu trzecioligowym. Debiutancki sezon należy uznać za udany. Wszak bielscy koszykarze być może zakończa rywalizację na podium. blotko grzegorz W minioną sobotę Basket Hills pokonał w wyjazdowym meczu na szczycie KŚ AZS Katowice 82:59. Bielszczanie aktualnie zajmują drugie miejsce w tabeli. O tym czy na koniec sezonu znajdą się na podium, zadecydują spotkania ostatniej, 22. kolejki, w której pauzują. – Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Przede wszystkim ze względu na to, że udało nam się odrodzić koszykówkę w Bielsku-Białej. To jest nasz największy sukces. Miejsce w tabeli ma mniejsze znaczenie. W każdym meczu graliśmy o zwycięstwo i to przyniosło efekt. Przegrywaliśmy z zespołami opartymi na zawodnikach, którzy grali w I i II lidze. Trzecie bądź czwarte miejsce, na którym zakończymy prawdopodobnie rozgrywki, jest satysfakcjonujące. Napawa optymizmem na przyszłość – podsumowuje zmagania w sezonie 2013/2014 Grzegorz Błotko.

Dobry debiut na trzecioligowym poziomie mógł wzniecić apetyt na sukces. – Jak każdy zespół, który przystąpi do rywalizacji, powalczymy w następnym sezonie o awans do wyższej klasy. Druga runda zakończonych rozgrywek pokazała, że nasza drużyna okrzepła, nabrała doświadczenia. Na pewno celem minimum będzie podium. Jeśli nadarzy się okazja, powalczymy o awans – zapowiada nasz rozmówca.

Przed zespołem długa przerwa w rozgrywkach. Terminarz na sezon następny jeszcze nie jest ustalony. Ten kończący się w przyszły weekend, rozpoczął się w październiku. – Czasu nie zamierzamy marnować. Chcemy rozegrać jak najwięcej sparingów w najbliższych miesiącach. Potem przyjdzie czas na okres przygotowawczy i kolejne test-mecze. Nie możemy stanąć w miejscu – klaruje czołowy zawodnik Basket Hills.

Co ważne, bielski „rodzynek” nie skupia się tylko na koszykówce w wydaniu seniorskim. Systematyczne treningi z młodzieżą i dziećmi zmierzają we właściwym kierunku. – Zamierzamy od przyszłego sezonu zgłosić do rozgrywek zespoły młodzieżowe. Będą to kadeci i jeszcze jedna drużyna. Budujemy klub od podstaw. To jest bardzo ważne – konkluduje Błotko, trener szkółki działającej przy klubie.