Nie mogło się lepiej ułożyć spotkanie dla drogomyślan, którzy po niespełna 60 sekundach prowadzili. Wynik potyczki otworzył Dawid Lech, który wykorzystał prostopadłe podanie od Dominika Loski. W kolejnych fragmentach mecz toczył się w dobrym tempie. Ton "rekordzistom" nadawali zawodnicy z pierwszej drużyny: Marcin Wróbel i Dawid Ogrocki wyraźnie robili różnicę na placu gry. Tymczasem... Błyskawica w 37. minucie podwyższyła wynik spotkania. Po raz kolejny w rolę asystenta wcielił się Loska, a jego dogranie wykończył pewnie Krzysztof Koczur. Bielszczanie złapali kontakt z rywalem tuż przed przerwą. Sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką Błażeja Bawoła. Do "wapna" podszedł Wróbel, który nie dał szans bramkarzowi Błyskawicy. 

Zespół z Drogomyśla po przerwie zademonstrował widzom równie efektowny futbol, co w pierwszej odsłonie konfrontacji. Swoje szanse na podwyższenie rezultatu mieli m.in. Szymon Płoszaj oraz Damian Stawicki. Ostatni akcent strzelecki należał jednak do Łukasza Halamy, który głową umieścił piłkę w siatce po dograniu z rzutu rożnego przez Michała Grzesia.