- Na pierwszym treningu było nas 18. Była to luźna gierka, w której wzięli udział zawodnicy I drużyny oraz nasi juniorzy. Fajnie, że udało się wspólnie powitać Nowy Rok - mówi nam Sebastian Gruszfeld, szkoleniowiec Borów.

 

Na premierowych zajęciach nowych twarzy w zespole z Pietrzykowic nie było. A jak to będzie wyglądać na dalszym etapie przygotowań do rundy wiosennej? - Oczywiście chcielibyśmy się wzmocnić, ale na to się nie zanosi. Powroty Sebastiana MidoraKacpra Mrowca do pełni zdrowia to dla nas dobre informacje. Pod znakiem zapytania stoi natomiast przyszłość Łukasza Klisia oraz Jakuba Pępka - zdradza nasz rozmówca.  

 

 

4. siła Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej przygotowania do spotkań rewanżowych rozpocznie w najbliższą sobotę. Końcem stycznia piłkarze Borów rozegrają pierwszy test-mecz. Ich rywalem będzie SMS ŻAPN.