Brak nastawienia i mentalności
Jeśli by spojrzeć w ligową tabelę, faworyta starcia Unii z drużyną z Sanoka nie trudno wskazać. Oświęcimianie pokazali jednak już w tym sezonie, że są w stanie walczyć z sanoczanami jak równy z równym.
Sanok – czwarte miejsce w tabeli, 33 punkty na koncie, 70 bramek strzelonych (drugi najlepszy wynik w lidze) i 40 goli straconych (trzeci najlepszy wynik). Unia Oświęcim – siódme miejsce, 20 punktów na koncie, 40 goli strzelonych, 57 straconych. Tak przedstawiają się statystyki dzisiejszych rywali, którzy o godzinie 18 zmierzą się na tafli oświęcimskiego lodowiska. Faworytem będą goście, jednak gospodarze mają w pamięci meczu z drugiej rundy, kiedy w Sanoku stawili zacięty opór i pokonali rywala po serii rzutów karnych.
Jak biało-niebiescy zaprezentują się dziś? Ich forma jest wielką niewiadomą. Dobre występy przeplatają słabymi spotkaniami lub przegranymi spowodowanymi rozluźnieniem lub brakiem koncentracji w ostatniej tercji. - Największym problemem moich zawodników jest brak odpowiedniego nastawienia i mentalności. Jeśli prowadzimy po dwóch tercjach, musimy się spiąć i zrobić wszystko, by dowieźć korzystny rezultat do końca – przyznał Peter Mikula w jednym z ostatnich wywiadów. Czy dziś oświęcimianie wyjadą na lód z odpowiednim nastawieniem?
Program 20. kolejki:
14.11.2013 r. (piątek), g. 18:00 Polonia Bytom – GKS Tychy Podhale Nowy Targ – GKS Jastrzębie Unia Oświęcim – Sanok Cracovia – GKS Katowice