
Piłka nożna - A-klasa
Bramkarski rekord nie do pobicia
Na półmetku rozgrywek w bielskiej A-klasie dość wyraźnie lideruje drużyna Czarnych Jaworze. Dużą cegiełkę do tego sukcesu swoją postawą dołożył bramkarz Szymon Korzus.
Drużyna z Jaworza przez rundę jesienną przeszła jak burza. 12 wygranych spotkań i 1 remis świadczą o wielkiej sile całego zespołu. Na tle lidera bielskiej A-klasy wyróżnił się jednak w minionej rundzie jej bramkarz Szymon Korzus. We wszystkich spotkaniach, w których grał, nie przepuścił bowiem żadnej (!) bramki. Statystyka skuteczności jest więc rewelacyjna, ale jak mówi sam zainteresowany to nie tylko kwestia jego świetnych interwencji. - To była bardzo dobra runda w moim wykonaniu, ale to zasługa całej drużyny, a przede wszystkim obrony, która w dużej mierze się do tego przyczyniła. Mogłem więc liczyć na kolegów z pola - stwierdził golkiper. Korzus nie uważa się za lidera drużyny, a na rundę wiosenną rozgrywek patrzy z optymizmem. - Myślę, że wiosna też może być nasza. Wszyscy w Jaworzu bardzo tego chcemy. Nie mogę stwierdzić, że mistrzostwo mamy pewne, bo jeszcze kilka spotkań trzeba wygrać, ale runda wiosenna też powinna być pozytywna - dodał rewelacyjny bramkarz Czarnych.
O postawę Korzusa między słupkami zapytaliśmy również trenera jaworzan Tomasza Dulebę. - Był w znakomitej formie i dawał nam niesamowitą pewność. Było kilka meczów, które wcale nie musiały się skończyć na zero i trochę opresji, z których Szymon wychodził zwycięsko dzięki swoim interwencjom. Przyjemnie grać z bramkarzem, który daje taką pewność - ocenił grę swojego podopiecznego.
Szkoleniowiec Czarnych wspomniał też o młodym bramkarzu Szymonie Staszko, który co prawda wpuścił kilka goli, ale jest bardzo perspektywicznym golkiperem. - To młody zawodnik, który dopiero się uczy. Chcemy w niego inwestować, dlatego dajemy mu szansę na ogranie i wpuszczamy go powoli na boiska seniorskie. Pokładamy w nim duże nadzieje na przyszłość - podsumował Duleba.
O postawę Korzusa między słupkami zapytaliśmy również trenera jaworzan Tomasza Dulebę. - Był w znakomitej formie i dawał nam niesamowitą pewność. Było kilka meczów, które wcale nie musiały się skończyć na zero i trochę opresji, z których Szymon wychodził zwycięsko dzięki swoim interwencjom. Przyjemnie grać z bramkarzem, który daje taką pewność - ocenił grę swojego podopiecznego.
Szkoleniowiec Czarnych wspomniał też o młodym bramkarzu Szymonie Staszko, który co prawda wpuścił kilka goli, ale jest bardzo perspektywicznym golkiperem. - To młody zawodnik, który dopiero się uczy. Chcemy w niego inwestować, dlatego dajemy mu szansę na ogranie i wpuszczamy go powoli na boiska seniorskie. Pokładamy w nim duże nadzieje na przyszłość - podsumował Duleba.