
Piłka nożna - Młodzież
Był nawet turbokozak (fotorelacja)
Pierwszy feryjny tydzień dla ponad 40 młodych sportowców upłynął na szeregu atrakcji, jakie przez bielski oddział Football Academy przygotowane zostały w ramach półkolonii.
– Zadbaliśmy o to, aby przede wszystkim przeprowadzić półkolonię bezpiecznie i z zachowaniem niezbędnych wymogów sanitarnych – zaznacza Krystian Gańczarczyk, menadżer bielskiego Football Academy, które po raz kolejny zapewniło aktywne i pożyteczne spędzenie czasu dzieciom i młodzieży.
W trakcie kilkudniowej półkolonii żaden z jej uczestników na nudę narzekać nie mógł. Z aspektów stricte piłkarskich szczególne emocje wzbudziła konkurencja turbokozaka, doskonale znana z programu telewizyjnego i stanowiąca atrakcyjny konkurs indywidualnych umiejętności. Nie zabrakło również form treningowych, istotnie poprawiających wszechstronne wyszkolenie i kondycję. Półkolonia wypełniona była ponadto wciągającymi grami i zabawami, quizem wiedzy o piłce nożnej, innymi formami sportowymi, jak choćby popularny pingpong czy wreszcie aktywnościami na świeżym powietrzu.
– Plan, jaki nakreśliliśmy sobie na zimową półkolonię „wypalił”. I dobrze się stało, że mogliśmy taki sposób spędzenia wolnego czasu zapewnić, bo wszyscy przyjemne połączyli z pożytecznym, a uśmiechów na twarzach naszych podopiecznych było co niemiara – mówi Marek Sokołowski, jeden z trenerów nadzorujących przebieg bielskiej półkolonii.
Poniżej najciekawsze zdjęcia z inicjatywy Football Academy Bielsko-Biała.
W trakcie kilkudniowej półkolonii żaden z jej uczestników na nudę narzekać nie mógł. Z aspektów stricte piłkarskich szczególne emocje wzbudziła konkurencja turbokozaka, doskonale znana z programu telewizyjnego i stanowiąca atrakcyjny konkurs indywidualnych umiejętności. Nie zabrakło również form treningowych, istotnie poprawiających wszechstronne wyszkolenie i kondycję. Półkolonia wypełniona była ponadto wciągającymi grami i zabawami, quizem wiedzy o piłce nożnej, innymi formami sportowymi, jak choćby popularny pingpong czy wreszcie aktywnościami na świeżym powietrzu.
– Plan, jaki nakreśliliśmy sobie na zimową półkolonię „wypalił”. I dobrze się stało, że mogliśmy taki sposób spędzenia wolnego czasu zapewnić, bo wszyscy przyjemne połączyli z pożytecznym, a uśmiechów na twarzach naszych podopiecznych było co niemiara – mówi Marek Sokołowski, jeden z trenerów nadzorujących przebieg bielskiej półkolonii.
Poniżej najciekawsze zdjęcia z inicjatywy Football Academy Bielsko-Biała.