
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Były piłkarz pomoże w defensywie
Wielce prawdopodobne status quo w zespole to jeden z optymistycznych sygnałów napływających z Wisły.
– Z czego cieszymy się najbardziej? Z tego, że możemy wreszcie jakoś w miarę normalnie trenować. Do tej pory było z tym mizernie – odpowiada na wątek dotyczący obecnych przygotowań do futbolowej wiosny trener wiślan Tomasz Wuwer.
W Wiśle nic nie wskazuje na znaczące zmiany kadrowe, choć do premierowego zimowego sparingu z minionego weekendu drużyna WSS przystąpiła przetrzebiona liczebnie. Się we znaki dały zwłaszcza absencje Mariusza Pilcha i Sebastiana Juroszka, którzy niebawem jednak mają do meczowo-treningowego reżimu powrócić. – Będziemy zadowoleni, gdy zawodnicy z dotychczasowej kadry z nami pozostaną w komplecie na rundę wiosenną. Spektakularnych wzmocnień nie przewidujemy – awizuje szkoleniowiec ekipy z Wisły.

Drużynę, na miarę takich możliwości czasowych, wspomaga w każdym razie w toku bieżących przygotowań obrońca Artur Adamczyk. W Wiśle postacią anonimową 34-latek bynajmniej nie jest, bronił jej barw jeszcze na boiskach IV-ligowych przed laty. W trakcie finalizacji jest z kolei angaż piłkarza testowanego, który z dobrej strony zaprezentował się w ostatnim test-meczu z LKS Pogórze.
Kolejny szlif podopiecznych trenera Wuwera czeka tymczasem już w najbliższy weekend, konkurentem będzie a-klasowy Rotuz Bronów.
W Wiśle nic nie wskazuje na znaczące zmiany kadrowe, choć do premierowego zimowego sparingu z minionego weekendu drużyna WSS przystąpiła przetrzebiona liczebnie. Się we znaki dały zwłaszcza absencje Mariusza Pilcha i Sebastiana Juroszka, którzy niebawem jednak mają do meczowo-treningowego reżimu powrócić. – Będziemy zadowoleni, gdy zawodnicy z dotychczasowej kadry z nami pozostaną w komplecie na rundę wiosenną. Spektakularnych wzmocnień nie przewidujemy – awizuje szkoleniowiec ekipy z Wisły.

Drużynę, na miarę takich możliwości czasowych, wspomaga w każdym razie w toku bieżących przygotowań obrońca Artur Adamczyk. W Wiśle postacią anonimową 34-latek bynajmniej nie jest, bronił jej barw jeszcze na boiskach IV-ligowych przed laty. W trakcie finalizacji jest z kolei angaż piłkarza testowanego, który z dobrej strony zaprezentował się w ostatnim test-meczu z LKS Pogórze.
Kolejny szlif podopiecznych trenera Wuwera czeka tymczasem już w najbliższy weekend, konkurentem będzie a-klasowy Rotuz Bronów.