Sytuacja epidemiologiczna w Polsce jest coraz bardziej optymistyczna, co skutkuje wprowadzaniem kolejnych etapów odmrażania gospodarki i sportu. Niestety, w ostatnich tygodniach istne ognisko koronawirusa wybuchło na Śląsku, a przede wszystkim w kopalniach, w których pracują na co dzień niektórzy zawodnicy Błyskawicy. To spowodowało zawieszenie treningów u 3. siły Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej. – Próbowaliśmy wdrażać dwie jednostki treningowe w tygodniu, ale kiedy przyszła wiadomość, że jest zagrożenie wśród zawodników, którzy pracują na kopalni, zawiesiliśmy zajęcia. Nie chcemy ryzykować zdrowia, więc czekamy na rozwój wydarzeń. Na szczęście wszyscy zawodnicy mieli negatywne wyniki badań, ale póki nie ma oficjalnej decyzji, kiedy wracamy do gry, nie chcemy się "spinać" – przyznaje trener drogomyślan, Krystian Papatanasiu

Błyskawica zakończyła finalnie sezon 2019/2020 na 3. miejscu, co powoduje w szeregach tej ekipy pewien niedosyt. – Nie jest to dla nas jakaś świetna wiadomość. Cały okres przygotowawczy przygotowywaliśmy się, aby powalczyć o mistrzostwo. To jednak poszło w pył, ale pozostaje nam teraz tylko pluć sobie w brodę, że się nie udało. Niesmak jest niesamowity – przyznaje Papatanasiu.