Piłka nożna - I liga
Chwila przerwy i powrót na szlagier
Po reprezentacyjnej przerwie piłkarze Podbeskidzia powracają na ligowe boiska. "Górale" w piątkowy wieczór zmierzą się z ŁKS-em.
Z obozu "Górali"
– Ze względu na reprezentacyjne powołania czterech zawodników z ekipy z Bielska-Białej mecz z Puszczą Niepołomice nie odbył się w miniony weekend. Nowy termin spotkania wyznaczono na 3 kwietnia br.
– W ostatnim meczu, które odbyło się prawie dwa tygodnie temu, bielszczanie zaznali po raz pierwszy wiosną smaku zwycięstwa pokonując Bytovię Bytów 3:1. – Cieszę się, że wygraliśmy u siebie. Mieliśmy trudne chwile na początku. Dwa przegrane mecze, dużo pracy. Trzeba pochwalić zespół, bo po takich trudnych rozmowach ze mną, ze sztabem, porozmawiali między sobą i z pewnymi rzeczami jakby sami sobie poradzili i za to dla nich gratulacje – docenił postawę swoich podopiecznych Krzysztof Brede.
– W spotkaniu z zespołem z Bytowi po raz pierwszy przed bielską publicznością wystąpił Damian Hilbrycht.
– Trener "Górali" na mecz z Bytovią wyszedł w dość odmienionym składzie personalnym, który zdał egzamin. Od pierwszej minuty zagrali m.in. Wojciech Fabisiak, Bartosz Jaroch (zdobywca 2 goli) oraz Adrian Rakowski.
– Reprezentacyjne wojaże nie były zbytnio udane dla zawodników Podbeskidzia. Dominik Jończy zagrał w kadrze Polski U-21 w przegranym meczu przeciwko Serbii (0:2). Przy obu bramkach stoper bielszczan mógł się lepiej zachować. Kacper Kostorz zaliczył raptem kilka minut w starciu reprezentacji Polski U-20 z Japonią, lecz popularny "Kosta" nie wystąpił w Bielsku-Białej, w konfrontacji z Niemcami. Valerijs Sabala z kolei nie zameldował się na placu gry w starciu reprezentacji Łotwy z Polakami.
O rywalu
– ŁKS w zeszły weekend również odpoczywał od ligowych obowiązków, gdyż przełożone zostało spotkanie łodzian z Puszczą.
– Zespół z Łodzi bardzo dobrze wszedł w rundę wiosenną Fortuna I Ligi. Najbliższy rywal Podbeskidzia wygrał jak dotąd wszystkie 3 rozgrywane mecze ( z Garbarnią Kraków, Stalą Mielec i Wartą Poznań), nie tracąc przy tym ani jednej bramki.
– "Ełkaesiacy" w ligowej tabeli plasują się tuż za liderującym Rakowem Częstochowa z dorobkiem 46. punktów. Łodzianie jeśli myślą o awansie nie mogą sobie pozwolić na chwilę dekoncentracji, gdyż wciąż czują oni na plecach oddech Stali Mielec.
– W ostatnim meczu obu ekip ŁKS pewnie pokonał w Bielsku-Białej Podbeskidzie 3:0.
Przypuszczalny skład Podbeskidzia: Fabisiak - Oleksy, Jończy, Wiktorski, Jaroch, Sierpina, Guga, Gandara, Rakowski, Płacheta, Sabala
– Ze względu na reprezentacyjne powołania czterech zawodników z ekipy z Bielska-Białej mecz z Puszczą Niepołomice nie odbył się w miniony weekend. Nowy termin spotkania wyznaczono na 3 kwietnia br.
– W ostatnim meczu, które odbyło się prawie dwa tygodnie temu, bielszczanie zaznali po raz pierwszy wiosną smaku zwycięstwa pokonując Bytovię Bytów 3:1. – Cieszę się, że wygraliśmy u siebie. Mieliśmy trudne chwile na początku. Dwa przegrane mecze, dużo pracy. Trzeba pochwalić zespół, bo po takich trudnych rozmowach ze mną, ze sztabem, porozmawiali między sobą i z pewnymi rzeczami jakby sami sobie poradzili i za to dla nich gratulacje – docenił postawę swoich podopiecznych Krzysztof Brede.
– W spotkaniu z zespołem z Bytowi po raz pierwszy przed bielską publicznością wystąpił Damian Hilbrycht.
– Trener "Górali" na mecz z Bytovią wyszedł w dość odmienionym składzie personalnym, który zdał egzamin. Od pierwszej minuty zagrali m.in. Wojciech Fabisiak, Bartosz Jaroch (zdobywca 2 goli) oraz Adrian Rakowski.
– Reprezentacyjne wojaże nie były zbytnio udane dla zawodników Podbeskidzia. Dominik Jończy zagrał w kadrze Polski U-21 w przegranym meczu przeciwko Serbii (0:2). Przy obu bramkach stoper bielszczan mógł się lepiej zachować. Kacper Kostorz zaliczył raptem kilka minut w starciu reprezentacji Polski U-20 z Japonią, lecz popularny "Kosta" nie wystąpił w Bielsku-Białej, w konfrontacji z Niemcami. Valerijs Sabala z kolei nie zameldował się na placu gry w starciu reprezentacji Łotwy z Polakami.
O rywalu
– ŁKS w zeszły weekend również odpoczywał od ligowych obowiązków, gdyż przełożone zostało spotkanie łodzian z Puszczą.
– Zespół z Łodzi bardzo dobrze wszedł w rundę wiosenną Fortuna I Ligi. Najbliższy rywal Podbeskidzia wygrał jak dotąd wszystkie 3 rozgrywane mecze ( z Garbarnią Kraków, Stalą Mielec i Wartą Poznań), nie tracąc przy tym ani jednej bramki.
– "Ełkaesiacy" w ligowej tabeli plasują się tuż za liderującym Rakowem Częstochowa z dorobkiem 46. punktów. Łodzianie jeśli myślą o awansie nie mogą sobie pozwolić na chwilę dekoncentracji, gdyż wciąż czują oni na plecach oddech Stali Mielec.
– W ostatnim meczu obu ekip ŁKS pewnie pokonał w Bielsku-Białej Podbeskidzie 3:0.
Przypuszczalny skład Podbeskidzia: Fabisiak - Oleksy, Jończy, Wiktorski, Jaroch, Sierpina, Guga, Gandara, Rakowski, Płacheta, Sabala
ŁKS Łódź – Podbeskidzie Bielsko-Biała, 29 marca (Piątek), g. 17:45